wert123 napisał(a):
Stawiać na słup = wystawiać na widok publiczny.
Pozdrawiam.
Niekoniecznie...
Wierzenia nie byly takie proste.
Nie wbijano zwlok lub delikwenta na slup, tylko urne z popiolami ustawiano na (czy oby) drewnianym slupie...
A moze maly kopiec?
A moze przy drodze aby odstraszyc zle moce lub aby duch ostrzegal lub strzegl traktu do grodziska?
Moze na drewnianym slupie aby duch tam pozostal a nie paletal sie tu i tam...
A moze nie na slupie ale gdzies w korzeniach ulubionego przez Slowian debu...
A moze skryba dal sobie spokoj i zaszyl sie gdzies z zapasem beczulek i wena tworcza mu przypisywala - jak pono wielu rzymskich i koscielnych pismakow w obawie o zdrowie i zycie pisalo co popadlo lub co od kupcow sie dowiedzieli...
Takie zagadki pozostaja bez rozwiazania i na tym rowniez polega ich urok ;)
A jeszcze moze czesc domostw miala podobna budowe do celtyckich domow opartych na 2 palach i o te pale chodzilo i nie przy drodze ale przy wyjsciu...
I jeszcze gdzies czytalem, ze na wschodzie mieli jakies drewniane konstrukcje zwiazane z zyciem i smiercia oraz jednoczesnie z porami roku i przesileniami (2 pale - pomiedzy decha z otworem)
No i jezyk - zostawic cos na palu to moze byc zostawic cos w miejscu gdzie sa pale ( tak jak zostawic cos na cmentarzu - a nie na dachu kaplicy cmentarnej )