:oops: a ze swojego doswiadczenia --kiedys podjalem sie jako "posrednik' przekazac kilkdziesiat !!! fantow do muzeum regionalnego w ??? informujac archeologa ,skad ,gdzie i przez kogo trafione ,zostalo zrobione zdjecie calosci ,wydano zaswiadczenie o przekazaniu itp i dla mnie i znalazcy byla sprawa "z glowy" ale po roku sprawa nagle "odzyla" bo zmienila sie ustawa i ktos z ?? chcial dokopac komus ale ze zycie pisze swoje scenariusze i juz nie moglo dosiegnac odkrywcy wiec sprawa umarla naturalnie.Ja od tej pory nie wchodze w takie "uklady' i calkowicie wycofalem sie z takich posrednictw !!!!! tak jak "slynny" Saper'.wiec w tym przypadku fanie ze fant trafil do muzeum ale ten "kwit" przekazania to lipa jak niektorzy pisza i Ja po takim przekazaniu i zyciowym doswidczeniu spalbym niespokojnie ! :x