radkow1 napisał(a):
McKane napisał(a):
Aha tu jeszcze małe sprostowanie ... badania z archeologii doświadczalnej wskazują że uderzenie ostrzem powodowało rozległe ale powierzchowne obrażenia. Dużo skuteczniejsze było uderzenie obuchem które skutecznie rozczepiało kości czaszki eliminując natychmiast przeciwnika z walki. Pisze o tym także A. Nadolski w swoich pracach.
No to chyba lepiej bylo stosowac mloty - 1 obuch wiecej ;) - a stosowano je nieczesto.
Wychodząc z błędnego założenia że topór stanowił jedynie broń tak. Jednak z pozycji wojownika który musiał zabierać wszystko co potrzebne do przeżycia, siekiero/topór był sensowniejszy bo nie tylko mógł nimi walczyć ale też przygotować drewno na ognisko, zbudować umocnienia czy też machiny oblężnicze.
radkow1 napisał(a):
Wlasciwie to toporem rozbijano zbroje a przy celu bez zbroi stosowano bicie w obojczyk, zebra...
No cóż po co więc były ochrony głowy skoro na zbroję większości nie było stać (potwierdzenie w cytowanej wyżej pracy Szymczaka) a przeciwnik walił w żebra czy obojczyki ? :)
radkow1 napisał(a):
Pisalem o porecznych, praktycznych toporach o przeznaczeniu typowo bojowym a nie o wielofunkcyjnosci toporow ciesielskich.
Nie no daj spokój przecież to nie ma sensu żadnego. Procent typowych toporów ciesielskich (z niesymetrycznie umieszczonym ostrzem) w znaleziskach jest tak niewielki że idąc Twoim tokiem myślenia trzeba przyjąć że nikt w średniowieczu i nowożytności nie obrabiał drewna. Na prawdę chcesz bronić takiej tezy ? :)
Poza tym co to znaczy poręczny praktyczny topór bojowy ? Jeśli coś jest poręczne i praktyczne to idealnie moim zdaniem może pełnić funkcję siekiery. Nie da się obronić tezy o jedynie bojowym przeznaczeniu toporów niezdobionych. To po prostu nielogiczne.