Witam,

Mam pytanie, czy dwa poniższe przedmioty mogą być czymś starszym i ciekawszym niż współczesne śmieci. Znalezione w miejscu, gdzie pojawiały się już wcześniej bardzo stare rzeczy (rzymski denar).

Pierwsza to sprzączka od jakiegoś paska. Wielkość ok 3 cm.

Drugi przedmiot jest fragmentem czegoś większego. Początkowo wziałem to za końcówkę łyżki, ale łyżką raczej nie jest. Z jednej strony ma jakąś 'wypustkę'. Z drugiej zdobiony. Zachowany fragment ma 7 cm.

Będę wdzieczny za możliwe datowanie i identyfikację.

Drugie to fragment fibuli.

To drugie to pozdrowienia z Rzymu ...

Sprzączka też pasowałaby do tego kontekstu. Co prawda nie znalazłem identycznej, ale na poniższej ilustracji widać podobne zakończenia paska. Są to klamerki z okresu wpływów rzymskich.

Dziękuję koledzy za wyjaśnienie.

Jedno pytanie co do takich fibul, może i głupie, ale zastanawiałem się już kiedyś nad tym: one były importowane z Rzymu w tamtych czasach? Czy raczej wyrabiane lokalnie przez mieszkających na naszych obecnie terenach ludzi. Wiadomo coś na ten temat?

Fibule oczkowe podobne do twojej występują w wielu miejscach Europy z rożną czestotliwością, tzn wszędzie tam gdzie dotarło cesarstwo Rzymskie drogą podbojów albo kontaktów handlowych, dlatego według mnie te zapinki są pochodzenia prowincjonalno rzymskiego. Ze względu na nizwykłą popularność na terenach polskich panuje przekonanie że mogły to być produkty miejscowe, bardziej jednak prawdopodobne jest że warsztaty produkujące te zapinki znajdowały się po prostu na szlaku bursztynowym albo na innym szlaku prowadzącym na północ przez ziemie Polski i zaopatrywano się w nie w już w trasie. Oczywiście mogły powstawać miejscowe kopie , bądź wariancje tego typu jednak nie stanowiły one dużego odsetku w stosunku do wyrobów importowych.
Takie jest moje zdanie , może ktoś ma więcej informacji na ten temat.

Fibule oczkowate były jak najbardziej produkowane "lokalnie", m.in. na ziemiach pruskich.