Czasami dokonuje się odkrycia dwukrotnie tego samego przedmiotu. Pierwszy raz gdy go zobaczysz a drugi gdy w końcu dowiadujesz się co to jest :) ? W tym przypadku własnie tak było. Fajne pojedyncze kółeczko ...Celtic ring? Na pewno stara rzecz z miejsca blisko wody ale nie w wilgoci,na pewno nie nawożone ,nie orane,więc dobrze zachowane. Myślałam,że za małe na celtic ring (i je barbarzyńsko poczyściłam)aż znalazłam w necie :) Wielkość taka jak drugie kółko z linku- 20mm średnica i 2mm grubość,nawet patyna była taka sama,dopóki jej nie zniszczyłam.
http://www.ancientresource.com/lots/anc ... eltic.html

Ale okazuje się ,że nie ja jedyna zrobiłam zamach na patynę. :roll:
https://cannonbeachtreasure.com/product ... rope-chain

A jaka jest Wasza opinia? Celtyckie czy nie celtyckie? Czy mogę się cieszyć i nagrodzić się jakąś dobrą flaszeczką ? czy jednak jest to kółko od Bizona? :D

Te wszystkie "celtic money ring" z zachodnich stron to ściema, żeby podbić cenę dla hamburgerów z USA, którzy to kupują do kolekcji :)
Zwykłe kółko z brązu, niemożliwe do wydatowania bez kontekstu. raczej na pewno żaden money ring.

Ale flaszeczkę zawsze można osuszyć, brak okazji to też okazja :)

No i o to chodzi! :D ;)

Co do money ring to niekoniecznie :lol: :D , a co do tego kółka zwróć uwagę iż jest wytarte w jednym miejscu- zdeformowane. To świadczy o tym że w tym miejscu znajdowała się powierzchnia pracująca- styku , zapewne z innym metalem. Pozdrawiam

Możliwe że to konina i wytarło się od sierści konia.

Koniecznie bo Celtowie nie mieli żadnych money ringów ;)
Monety celtyckie to przede wszystkim naśladownictwo monet greckich.
Ponadto Celtowie lubili raczej metale szlachetne.
Jak pojawiają się z brązu to również jest to naśladownictwo.
Nie znaleziono też żadnego skarbu "kółeczkowego" ;)

He he ...No dobra . Mnie tam wszystko jedno. Może być kółko od celtyckiego konia. :lol: :luv

Ale koniecznie ze ścierną sierścią :lol:

No a jak ? Czasy odległe i trudne . Obowiązkowo szorstkowłosy musiał być . :666

Zboki :lol: :lol: :lol: :lol:

A co do money rings to owszem, monety były naśladownictwem greckich- jednakże warto zauważyć, że money ring to nie miałaby być moneta stricte a płacidło określane jako "proto- currency", a więc wymienialna jednostka miary surowca o określanej wartości towarowej- pieniądz przedmiotowy, coś analogicznego do poźniejszych żelaznych grzywien siekieropodobnych i grotopodobnych. Pozdrawiam.

Lub nawet nieco wcześniejszych grzywien z brązu kultury łużyckiej ( skarb z Wicina) . Były to pręty skręcane , z karbowaniami i płaską talerzykowatą końcówką . ...jak półfabrykat do tworzenia biżuterii .Znajdę link to wkleję do pooglądania jako kolejną ciekawostkę "czego nie wyrzucać do kosza " :)

...I nie zboki tylko zboczurki :ang

Link
https://archeowiesci.pl/2014/05/22/skar ... metalurga/

Tego typu przedmioty, jak np. to kółko z brązu może być w miarę dokładnie identyfikowane wyłącznie w kontekście innych znalezisk z tego miejsca. Pojedyncze znalezisko niczym nie wyróżniającego się przedmiotu używanego na przestrzeni tysięcy lat jest praktycznie niemożliwe. Może z czasem, rozwojowe dogłębne badania spektrometryczne i tworzone według wyników badań katalogi, umożliwią dokładne datowanie takich przedmiotów i będzie można również określić miejsce pozyskania metali.

Oczywiście wiem,rozumiem i pozdrawiam. :)