Witam ,trafiło mi się przypadkiem cos takiego.Z góry dziękuję za info .Pozdrawiam

grot oszczepu, skoro zgięty rytualnie (?) to zapewne przeworski. Chociaż wykończenie tulei mnie nie przekonuje. Sprawdź czy nie ma cmentarzyska w tym miejscu w rejestrze. Tylko stan dziwnie dobry. Z jakiej gleby wyjąłeś? Zdejmij namiary GPS i wraz z nimi oddaj do WKZ

Witam,dziękuje za wiadomości na temat tego grotu. Odpowiem na pytania które zadałeś ;ziemia w tym miejscu znalezienia piasek zwykły nawet troszkę żwirowate miejsce ,teren zbocze zniżające sie ku obecnej małej rzece , w tym miejscu wyszło dużo boratynek około 20sztuk.Co do miejsca nie mam sprzetu Gps żeby podać namiar. Podam miejscowość gdze znalazłem Miastków Kościelny woj Lubelskie.Co mam z tym fantem zrobić gdyż nie kolekcjonuję takich znalezisk.

wzniesienia żwirowo/piaskowe na których nie stoi woda, to częste miejsce na tymczasowe obozowiska w trakcie podróży na szlakach wzdłuż cieków wodnych. Połaź trochę po wyższym terenie wzdłuż rzeczki. Nie wiem czy to rytualne zgięcie bo wygląda jak by trafił czubkiem w coś twardego z dużą siłą. Gdyby był specjalnie wygięty to raczej nie sam czubek. Ale jak kolega piszę, też obstawiał by czasy wandali

Witam,
Ten przedmiot jest ze stopu miedzi czy z żelaza ? Wygląda jak stop miedzi.
Ta tulejka jest faktycznie dziwnie wywinięta na zewnątrz liścia. Jest też dosyć płaski i taki grot chyba łatwo by się zginał przy kontakcie z przeciwnikiem :-)
Długość ok 6 cm ? Może to grot strzały ?

Pozdrawiam,
Grzechooq

Witam,wygląda na stop miedzi jest dosyć miękki ale też dosyć twardy żeby można było kogoś "kujnac" ;)

Współczesna zabawka jakiegos dzieciaka. Za małolata tez sie robiło takie rzeczy i tez sie je gubiło. Z miedzi najałtwiej bo miekka do klepania.

A patyna po kilkudziesięciu latach skąd się wzięła? Myślę że kolega zna się tyle co ja ?

Przedmiot wiekowy na pewno. Ciężko powiedzieć cokolwiek o metodzie jego wykonania. Czy ta kreska wzdłuż ostrza to garb a boki zwężają się ku krawędzi? Tak samo wygląda z drugiej strony, czy jest płaski? Podejrzewał bym tu bardziej jakiś wyrób domorosłego rzemieślnika z epoki niż współczesne dzieci. Nawet grot był kiedyś majątkiem i niejeden pewnie pokusił się o spróbowanie wykonania go samodzielnie by zaoszczędzić. widziałem już fibule wykonane niechlujnie jak na kolanie co nie znaczy że jakaś dziewczynka sobie broszkę z drucika zrobiła. Ja jednak obstawiam jak wcześniej. A materiał z jakiego został wykonany może właśnie świadczyć o zbyt małych możliwościach jego twórcy. Brąz topi się i obrabia w mniejszych temperaturach niż żelazo i może to było powodem.
Ale wiadomo, możemy jedynie spekulować. Myślę że znalezisko może się okazać na tyle ciekawe że powinno trafić do opisana.

Jest to, a właściwie był pradziejowy sztylet z miedzi. Sprawa jest banalna. Ponieważ dzisiaj jest 1 czerwca, sprawcą był mały Henio.
A było to tak (187 lat temu):
-Tato, tato znalazłem zielony nożyk.
-Pokaż cóżeś znów nabroił huncwocie, gdzież to znalazłeś?
-Tam na piaskach w skorupach jakowyś.
-A to pacholę niewdzięczne, a złota nie widział?
-Nie tato, jeno druciki ni to sprężynki sie ostały, to żem zostawił.

Zbliżała się zima szybkim krokiem:
-Henio a dobrodziej mówił że ty Herodem będziesz w jasełka, azali to prawda?
-Prawda matulu, jeno dzidy nie mam. Probosz dobrodziej dzidę kazał Herodowi nosić.
-Powiedz no ojcu niech ci dzidę zrobi.

Henio 17 pasów dostał na goły tyłek że rodzicielowi głowe zawraca dzidą.
-Echhh ty pacholę, przynieś ten nożyk co to latem znalazłeś.

Ojciec sklepał część sztyletu w tuleję i nabił całość na patyka.
-Idź no Henio dzidę na wrotach gumna próbować (tak powstało wygięcie grotu)

Henio był najlepszym Herodem od lat. Proboszcz dobrodziej chałwą nagrodził.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Raczej zdecydowanie wiecej sie znam bo widac ze to nie jest stara patyna. Na łuskach juz jest mocniejsza ze nie wspomne o boratynkach

:lol: wyluzuj, pokory więcej, tu każdy z Kolegów się dużo zna :) a ten grot, na dwoje babka wróżyła.Na pewno nie jest świeży o czym świadczą min. krawędzie boczne postrzępione. Najlepiej oddac do WKZ i sprawa się rozwiąże. Wzniesienia nad rzeką to też często miejsca pochówków, osad. Ja bym dalej kierował się w strone mojego pierwszego postu chociaż tuleja mi sie nie podoba.