Erni, w sumie napisałeś to co ja wcześniej, że kruszec miał wartość, ale Twoja konkluzja jest według mnie błędna. Płacidło musiało mieć pewne powtarzalne parametry. Na przykład skórka z kuny musiała mieć odpowiednie wymiary i jakość, by się przyjęła jako środek płatniczy. Rubel, który u wschodnich przyjaciół jest walutą, kiedyś był taką srebrną podłużną kluchą jak palec, o określonej wadze i jakości Ag, na którym było rubnięte siekierką nacięcie, gdzie się go przełamywało, by rozmienić na pół. Takie nacięcie, czyli karb dał początek ukraińskiej nazwie karbowaniec. Były i inne płacidła, siekierki, muszelki, delfinki,itp także musiały mieć porównywalne parametry. Czy ta zaprezentowana przez kolegę odlana kluska Ag ma jakieś potwierdzenie w znaleziskach? Nie słyszałem. Bo płacidło było stosowane powszechnie. Takim nowożytnym płacidłem natomiast, po upadku kulturowym i gospodarczym, jakie spowodowała komuna, gdy cofnęliśmy się w cywilizacji tak dalece, że pieniądz nie był kruszcowy, a jego wartość gwarantowało państwo, do którego nikt nie miał zaufania, BYŁA FLASZKA. Musiała także mieć parametry: ilościowe- pół litra, jakościowe-45%. Do czasów obecnych w wielu krajach, zwłaszcza Europy wschodniej to płacidło jest w obiegu. Paniał? :D
|