Strzała.

Nurtuje mnie, w jaki sposób wykonywano klucze trzpieniowe do kłódek prostokątnych.
Część robocza klucza składa się z kilku cienkich blaszek w jakiś sposób zespolonych ze sobą, lub była wycinana z jednego kawałka stali?

Jak to zostało zrobione?
https://ekoszalin.pl/impreza/11414-Muzeum-Zabytek-Miesiaca-Sredniowieczny-klucz-zelazny

Stosowano formy odlewnicze, reszta to doszlifowanie.

To nie jest odlew, można zauważyć, że najważniejszy element klucza, ten wyszczerbiony (lub z "wzorem"?) jest dołożony, co oznacza, że te klucze miały identyczne korpusy, które mogły różnić się długością, do których indywidualnie montowano, odpowiednie do zamków, elementy o różnych wymiarach. Montaż takiego klucza pewnie polegał na złożeniu, zsunięciu, i zakuciu odpowiednio przygotowanych zakładek. Element z wzorem zrobiony jest z jednego wygiętego kawałka, co po zamontowaniu na korpusie klucza, czyni go bardziej stabilnym i odpornym na przeciążenia przy otwieraniu zamka.

Wydaje mi się że te blaszki tworzące unikalny wzór były lutowane ze sobą.

Poniżej inny klucz do tego samego typu kłódki, ale już "uproszczony". Wykonany metodą kucia.

https://ikamien.pl/artykuly/40964/

W średniowieczu elementy żelazne powszechnie skuwano i nitowano i to ze znakomitymi efektami. Lutowanie stosowano głównie przy miedzi i jej stopach. Możliwe, że byli też wtedy fachowcy, którzy potrafili lutować żelazo mosiądzem, lub stopami srebra?

Tak z ciekawości, ktos widział lub wie o działającej takiej kłódce w dobrym stanie (komplet klucz+kłódka)?
Jakieś muzeum lub prywatna kolekcja?

Kłódka z mechanizmem naciskowym, na podobnie dziwny klucz.

Bo to jest kłódka prostokątna, wcześniej zwana też cylindryczną.
Powyższe klucze, ktore wstawiłem są właśnie naciskowe.