Czolem!

Czy to przypadkiem nie bedzie grot?
Czemu jest taki "dziwny"?.
Prosze o datowanie.

Porady odnosnie konserwacji (bardzo) mile widziane :)

pozdrawiam

Moim zdaniem jest to narzędzie do wycinania ostu w zbożu . W moim regionie t.z. "listyk" Osadzone to było na grubym kiju . Sam w młodości pracowałem takim sprzętem.
POzdrawiam PRIST..

Grot kuszy, tzw "rybi ogon", rzadki.

Grot od kuszy z XIV-XV wieku . Jego charakterystyczny kształt sugeruje, że miał specjalne przeznaczenie. Do dzisiaj jego znaczenie nie jest wyjaśnione. (Długość powinna być ok.8 cm.) [ img ]

Gratuluje znaleziska

:1

...Czyli lepiej sie wstrzymac z elektroliza? :D

Hamerani przydał by się cudzysłów w Twojej wypowiedzi i podanie źródła.
Można też było od razu podlinkować, wolno to robić jeśli aukcja jest już zakończona:

http://www.allegro.pl/item170312162_grot_od_kuszy.html

Poza tym Ok :1

Lepiej się wstrzymać!!!!!!! bo po elektrolizie jest prawdopodobieństwo że mogą zostac brzydkie ubytki w metalu bo rdza dokonala juz swojego dziela. ;)

ale super! "Jarają" mnie takie znaleziska i sam fakt, że te żelazne rzeczy przetrwały do dzisiaj.
Na jakim terenie znalazłeś ten grot? Nie chodzi mi o lokalizację ale o specyfikę gleby.
Gratulacje!

Mat

Witam

Jeśli to jest to, co na zdjęciu, to taki grot (kuszy) służył do przecinania np: linek .sznurów, itp.


pozdrawiam :1

Wydaje mi sie ze kiedys posiadali duzo lepsze zelazo.
Co do terenu to stary las.
Ziemia jak w kazdym lesie na slasku.


pozdrawiam

Masz rację, może było dłużej kute i lepiej hartowane, stąd tyle przetrwało (albo było kute póki było jeszcze gorące hehe)
Będziesz jeszcze z tym coś robił? Przesmarujesz to taniną?
Mat

Chodzi o technikę nawęglania tegoż żelaza i oczywiście o jego skład. Mi się np. trafiły średniowieczne fanty w takim stanie. Zero rdzy.

Wlasnie nie wiem jak sie zabrac do konserwacji.
Jakies pomysly?
Warto potraktowac prostownikiem?

wow, jesli sredniowieczne, to rzeczywiscie super stany, ale mysle, ze w tym konkretnym przypadku chodzi rowniez o glebę w ktorej zalegały te rzeczy, bo jednak Fe to Fe.

Mat

Fakt, w moim przypadku była to glina, w dodatku w takim miejscu że chyba nie było tam nigdy orki, więc możliwe że przedmioty po trafieniu do gleby przebywały w niej cały czas w niezmienionej pozycji.

A tego grota nie ruszałbym pochopnie żadną elektrolizą bo może się zrobić nieładny. Najlepiej usunąć luźne nawarstwienia a resztę zakonserwować. Zresztą gratuluję trafienia, fajny, takiego nie mam.