https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Stary toporek II - prosze o datowanie
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=29&t=55513
Strona 1 z 6

Autor:  saper3791 [ niedziela, 29 czerwca 2008, 20:14 ]
Tytuł:  Stary toporek II - prosze o datowanie

Witam , pozdrawiam.

Zwracam sie do szanownych kolegow z prosba o szacunkowe wydatowanie mojego fancika. Osobiscie przypuszczam, ze okoloce przelomu XIX i XX wiek (alez baran jestem :sciana ) ale pragne miec pewnosc . Za pomoc z gory dziekuje .

Pozdrawiam - Piotr [ img ] [ img ]

Autor:  Morgaine Solo [ poniedziałek, 30 czerwca 2008, 01:15 ]
Tytuł: 

Przypomina topor z okresu poznorzymskiego uzywany jako
czesc uzbrojenia zolnierzy rzymskich (egzeplarze o prostokatnych
wystepach, tzw. wasach, umieszczonych z obu stron otworu,
sluzacych do pewniejszego osadzenia na toporzysku), o czym swiadczy
m. in. ich czeste wystepowanie w obozach wojskowych
(K.Raddatz 1961b, s.22; E Meyer 1976, s.187; W.Geitzsch 1980;
M. Pietsch 1983, s.13, 84) Ponadto wchodzil on zapewne, podobnie
jak topory miejscowe, w sklad uzbrojenia ludnosci niektorych
terenow Barbaricum (G. Domanski 1973, s.137-143, ryc 2).
Datowany na 2-3 w.n.e.
Topory te odpowiadaja typom 15-25 wg. klasyfikacji M. Pietsch
(1983, s. 14-15, tabl. 2)
Mysle ze wymiary odpowiadaja toporom sredniej wielkosci
czyli od 14 do 15 cm dlugosci, a ten egzemplarz zostal znaleziony
blizej zachodniej granicy.
Oczywiscie moge sie mylic
Poczekamy co powiedza inni bardziej uczeni :)

Autor:  saper3791 [ poniedziałek, 30 czerwca 2008, 15:41 ]
Tytuł: 

witam, pozdrawiam.

Jestem, musze przyznac "lekko" zaskoczony wstepnym lub ostatecznym datowaniem. Toporek zostal znaleziony blizej zachodniej granicy - owszem ale niemiec ;) . Na terenach ktore byly w czasie Cesarstwa Rzymskiego pod wladza tego wlasnie. Jednak nie znalazlem w tym lesie w sumie nic co moglbym na 100% jednoznacznie wkleic w ten okres mimi iz kilkanascie Km dalej przebiegal Limes (umocnienia graniczne Rzymian) . Nie zalegal gleboko aczkolwiek na tutejsze warunki glebowe dosc gleboko jako iz wiekszosc fantow lezy praktycznie na powierzchni w "torfie" i zbutwialych lisciach. Toporek zas zalegal wsrod mieszanki skal i gliny stanowiacej podloze glowne wschodniego brzegu rzeki Ren.
Uffff ... a pomyslec iz chcialem go wywalic na zlom jako iz zelaza nie zbieram i raczej nie kopie - zostal zabrany z lasu z litosci wraz z dwoma starymi podkowami.
Dziekuje serdecznie :piwo :piwo :piwo za datowanie i ewentualnie czekamy oboje na "za" lub "przeciw" .

Pozdrawiam - Piotr

P.S. Wymiary fanta to :
Dlugosc ostrza - 10cm
Dlugosc calkowita toporka (od obucha po ostrze) 17,5 - 18cm
Srednica otworu (okolo) - 2,2 x 3,4cm
Grubosc obucha - 4cm
Wysokosc obucha (wzdluz trzonka mierzac) - 3,5cm


W calym szoku zapomnialem tez zapytac o zalecany sposob konserwacji :(

Autor:  Morgaine Solo [ poniedziałek, 30 czerwca 2008, 16:49 ]
Tytuł: 

czesc.mysle ze czyszczenie metoda elektrolizy bedzie w sam raz.
mozna uzyc do tego soli zamiast inych zracych specyfikow
typu kret.gratuluje znaleziska.rewelacyjna sprawa.prosil bym
jeszcze fotke po oczyszczeniu i zakonserwowaniu.
do konserwacji mozna uzyc zwyklego oleju silnikowego.
wysmarowac i wytrzec.i tyle :)
pozdrawiam

Autor:  szaniec [ poniedziałek, 30 czerwca 2008, 17:09 ]
Tytuł: 

odradzam elektrolize w soli z powodu wystepowania wtornej korozji polecam specyfik do czyszczenia rur SUPER SPEC zawartosc wodorotlenku sodu 98% lub rzadziej dostepny, zupelnie lagodny glutaminian sodu

Autor:  Morgaine Solo [ poniedziałek, 30 czerwca 2008, 18:53 ]
Tytuł: 

dlatego od razu sie konserwuje olejem zeby wtorna korozja
nie wystepowala.ale to tylko sugestia co do rodzaju
uzywanych srodkow

Autor:  saper3791 [ wtorek, 1 lipca 2008, 20:14 ]
Tytuł: 

Witam, pozdrawiam.

Niecierpliwy troche jestem wiec o malo dzis kolegi chwilowo odpowiedzialnego w pracy za chemikalia nie zgwalcilem (normalnie to rasowa blondynka chemii pilnuje) by mi szybko dal NaOh i juz bo pilne ;P.
Przygotowalem kanisterek, elektrody z nierdzewki i w domu powrzucalem wszystko do kanisterka. Pol lyzki zoztworu plynnego NaOh (45%) na trzy litry wody i prad 3,2 Amper. Po dwoch godzinkach przerwa na plukanie i oto wstepny efekt. [ img ] [ img ] [ img ]

Pozdrawiam - Piotr

P.S. boje sie troche czy z ostrza zostanie wiecej niz ogryzek ale zobaczymy.

Autor:  AZAZEL [ wtorek, 1 lipca 2008, 21:19 ]
Tytuł: 

Zamiast oleju do zakonserwowania lepsza będzie wazelina techniczna
Gratulacje świetne trafienie :1

Autor:  saper3791 [ wtorek, 1 lipca 2008, 21:24 ]
Tytuł: 

Witam, pozdrawiam.

Planuje po elektrolizie wygotowac toporek na poczatek w wodzie deijonizowanej (???) (czystrza niz destylowana) - wysuszyc i wykapac w goracym oleju silnikowym :) wiec powinno wystarczyc.

Pozdrawiam - Piotr

Autor:  Morgaine Solo [ środa, 2 lipca 2008, 10:03 ]
Tytuł: 

czesc. 3.2 ampera to moim zdaniem za duzo.lepiej czyscic
mniejszym pradem a dluzej.przy duzym pradzie moga ci
powypadac duze doly.radzil bym nie wiecej niz 1.5 ampera
pozdrawiam

Autor:  saper3791 [ piątek, 4 lipca 2008, 18:02 ]
Tytuł: 

Witam, pozdrawiam szanownych kolegow.

Melduje poslusznie iz postanowilem nie meczyc wiecej toporka bo "nowencji" i tak z niego nie zrobie a w aktualnym stanie zadowala chyba w zupelnosci.
Traktowalem go wyzszym pradem do czasu gdy gorna warstwa rdzy odpadla - trzy razy po dwie godziny a w miedzyczasie korzystajac z baterii slonecznej traktowalem toporek pradem "za darmo" o natezeniu 1,0 - 1,5 Amper przez lacznie 12 godzin.
Nasuwa mi sie teraz tylko pytanie z jakiego stopu jest wykonany bo kolor ... jest zbyt lsniacy na czyste zelazo (prezypomina bardziej srebro) a i lekki kolor zolty (nie rdza) jest widoczny na toporku. Dodatkowo mloteczkiem stukajac w fanta slychac w porownaniu z zelazem dosc wysoki ton. Czy te przebarwienia to skutki elektrolizy i stosowania elektrody - ofiary z stali nierdzewnej ?
Na toporku sa widoczne jeszcze czarne plamy upartej rdzy, ktora wydaje sie tylko sile mechanicznej poddawac ... i dlatego koncze elektrolize i nie bede go kompletnie obstukiwal. Teraz tylko kilka kapieli w goracym oleju by wszedzie dotarl i koniec :).

Dziekuje jeszcze raz serdecznie za wszystkie porady, sugestie a zwlaszcza za identyfikacje + datowanie.


[ img ] [ img ] [ img ]


Pozdrawiam - Piotr

Autor:  Morgaine Solo [ piątek, 4 lipca 2008, 19:08 ]
Tytuł: 

czesc.lsniacy wyglad zelaza to raczej norma.zlotawy kolorek to efekt elektrolizy.
mozna go wyczyscic.ja czyscilem szczota stalowa a potem olej.
to ze wydaje wysoki dzwiek przy stukaniu w niego to znak ze dobrze wykuty.
tego typu kucie zapewnialo niezla ostrosc.metal wydaje piekny, czysty, wysoki
dzwiek.aleeeeeee.i tu zaczynaja sie schody:)wydawalo mi sie na pierwszych
zdjeciach ze wasy byly oryginalnie prostokatne.a tu...kapusniak.teraz wygladaja
na utrzasniete.a to by moglo umiescic topor w nieco pozniejszych czasach,
czyli wczesnosredniowiecznych.ale nie jestem pewien.byly tez topory poznorzymskie
z wydluzonymi wasami.wiec nie ma sie co przestawiac na razie z datowania.
moze bardziej szkoleni dostrzega roznice.
w sumie czy tak czy tak to piekna sztuka:)jeszcze raz gratuluje

Autor:  _łukasz [ piątek, 4 lipca 2008, 20:26 ]
Tytuł: 

Przepraszam ,zę wtrącam.
http://img172.imageshack.us/my.php?imag ... 962rs8.jpg
Współczesny?

Autor:  McKane [ piątek, 4 lipca 2008, 22:48 ]
Tytuł: 

Moim skromnym zdaniem to wczesnośredniowieczny topór z wąsami po obydwu stronach osady datowany na XI-XII wiek.

A. Nadolski, Lądowa technika wojskowa od połowy X do połowy XII wieku [w:] Polska technika wojskowa do 1500 roku, red. A. Nadolski, Warszawa 1994, s. 112.

Autor:  radkow1 [ sobota, 5 lipca 2008, 01:08 ]
Tytuł: 

McKane napisał(a):
Moim skromnym zdaniem to wczesnośredniowieczny topór z wąsami po obydwu stronach osady datowany na XI-XII wiek.

A. Nadolski, Lądowa technika wojskowa od połowy X do połowy XII wieku [w:] Polska technika wojskowa do 1500 roku, red. A. Nadolski, Warszawa 1994, s. 112.


A moim skromnym zdaniem masz racje , a nawet bym powiedzial, ze troche poznejszy o wiek, czy II.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/