https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Kula - proszę o pomoc
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=29&t=96050
Strona 1 z 1

Autor:  silver79 [ środa, 14 marca 2012, 19:26 ]
Tytuł:  Kula - proszę o pomoc

Na wstępie, nie wiem czy dział odpowiedni. W razie "gafy" proszę o przeniesienie tematu.

Dziś przywieziono mi ziemię do ogrodu. W trakcie wygrabiania kamieni trafiłem na "kulkę"...
Waga ok. 4 - 4,5 kg (ważyłem wagą łazienkową), wielka - jak dorodny grejfrut :D
Początkowo byłem przekonany,że trafiła mi się kula armatnia. Dopiero płukanie w wodzie odkryło gniazdo i chyba tkwiący w nim pod skosem ustawiony zapalnik lontowy.
Wziąłem ją do chałupy, ale nie chcę z nią nic kombinować - boję się,żebym sąsiadów przez sufit nie odwiedził.
Coś mi świta,że to granat od kartacza. Ale jedno jest pewne - ktoś z Was będzie znał odpowiedź na 100 %:)
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
Jeśli jest jakieś ryzyko to pozbędę się tego bez sentymentu.
Pozdrawiam
Silver

Autor:  Selim [ środa, 14 marca 2012, 19:39 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Możesz ze spokojem trzymać to w domu lub zanieść na złom. Ta kula to element płotu lub innego detalu architektonicznego, wewnątrz jest rdzeń z masy formierskiej który umożliwiał odlanie pustej kuli a wydłubywać go nie bylo sensu. Teraz po odłamaniu podstawy lub dalszej części elementu którego częścią była kula ładnie go widać. Granaty miały grubsze ścianki, jeśli nie dowierzasz, ukrusz trochę tej masy wewnątrz, przekonasz się że to spieczona masa mineralna.

Autor:  Jacek [ środa, 14 marca 2012, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Nie zgodzę się z kolegą Selim
Kule armatnie odlewane były z najgorszego jakościowo żeliwa z wiadomych ekonomicznych powodów.
Bardzo często zdarza się, że odnajdywane są właśnie tak rozwarstwione.
Kule z ogrodzenia wykonywane były jednak z lepszych materiałów.
Osobiście znajdowałem właśnie takie jak ta.

JW

Autor:  Selim [ środa, 14 marca 2012, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Mi osobiście taka rozwarstwiona nie trafiła się. Ścianka trochę zbyt cienka jak na granat artyleryjski, widać wylamanie, to nie jest otwór po zapale. Granaty były napełniane czarnym prochem a "zapalnik" to był drewniany szpunt ze ścieżką prochową, po jednym i drugim nie pozostało by do dziś śladu, przepraszam że piszę rzeczy oczywiste :) Jeśli w tej masie wewnątrz kuli jest jakiś drut to będzie to tzw w odlewnictwie "szpilka" na której (zwykle nie na jednej) był zawieszony rdzeń.

Autor:  silver79 [ środa, 14 marca 2012, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Generalnie - nie znam tematu artylerii.
Co do samej kuli - również nie chce mi się wierzyć w element zdobniczy. Oczywiście nie podważam Twojej wypowiedzi Selimie,a wręcz jestem za nią wdzięczny. Natomiast już sama waga nie pasuje mi do funkcji zdobniczej, materiał kuli raczej do estetycznych nie należy. (Umownie) zapalnik raczej z metalu nie jest. Przejechałem szczotką drucianą i mi się pokruszył, wypadły jakieś ciemne paprochy.

Autor:  Jacek [ środa, 14 marca 2012, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Te ciemne paprochy to może być szlaka odlewnicza.
Jak znajdę chwilę czasu to wkleję zdjęcie mojej kuli.
JW

Autor:  silver79 [ środa, 14 marca 2012, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Bardzo prawdopodobne.
Dziękuję,za fotkę będę wdzięczny.

Autor:  atylla [ środa, 14 marca 2012, 23:25 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

a ten otwór czego taki duży?

Autor:  silver79 [ środa, 14 marca 2012, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

atylla napisał(a):
a ten otwór czego taki duży?

Któż to może wiedzieć :roll:
Pytałem kuli, ale powiedziala - że nie odpowie, bo nie jest kryształową :666

Autor:  Jacek [ czwartek, 15 marca 2012, 02:32 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

atylla napisał(a):
a ten otwór czego taki duży?

Ano żeliwo ma to do siebie, że jest kruche i jak taka kula "łupnie" o coś twardego to i się kawałek wykruszy ok ? :)

Autor:  piotrk69 [ piątek, 16 marca 2012, 22:22 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

Cytuj:
Granaty były napełniane czarnym prochem a "zapalnik" to był drewniany szpunt ze ścieżką prochową, po jednym i drugim nie pozostało by do dziś śladu
I tu się mylisz mój kolega wykopał granat z bitwy, która się rozegrała 250 lat temu z zachowanym owym szpuntem, nie przekreślał bym tezy że to granat. Proponuje grzebnąć w środku. Myśmy tak uczynili i wierzcie mi że było czuć czarny proch. Chyba lata zrobiły swoje bo śmierdział prawie jak po wystrzale :1

Autor:  Selim [ sobota, 17 marca 2012, 00:28 ]
Tytuł:  Re: Kula - proszę o pomoc

W bagnisku może się drewno tak zachować, to jednak wyjątkowy przypadek.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/