Teraz jest wtorek, 24 czerwca 2025, 21:56

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 90  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 16 marca 2005, 11:28 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 23 kwietnia 2004, 13:17
Posty: 102
Lokalizacja: Sopot
Co do paszkwilu, to standart. W/g pana Garszvy (głownego machera) Ak wspólnie z SS i NKWD to organizacja ludobójcza, której celem było wymordowanie narodu litewskiego. To że pokazali w TV to faktycznie skandal. Ale zwracam uwagę, iż jako pierwsi z protestem wystapili HISTORYCY LITEWSCY. To ważne, bo sami Litwini odcinają się od działaności tego przypała (przepraszam wszytkie inne przypały). Nie ma co protestować głośno, bo o to chodzi Garszvie. Trzeba raczej zdecydowanie doprowadzić do potępienia go przez samych Litwinów. A to powoli się rodzi.
Co do Krawczun, Worznian i innych miejsc bitew, coś się znajdzie, ale papierów jest tyle, że potrzebna jest pomoc w ich porządkowaniu. Są chętni:-)?
A książka Gan-Ganowicza jest świetna. Szkoda że tylko on ją napisał. Bo wielu było takich. I o nich też powoli zapominamy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 17 marca 2005, 23:46 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 13 grudnia 2004, 00:21
Posty: 187
Lokalizacja: GDAŃSK
Temat AK jest dla części Litiwinów bardzo drażliwy. Jakiś czas temu miałem możliwosć rozmowy z młodą Litwinką z Kowna. Nasza rozmowa rozpoczeła sie bardzo obiecująco,ale po zejściu na troche bardziej skomplikowane tematy zaczeły się zgrzyty. Moja rozmowczyni aż wzdrygneła się kiedy wymawiałem nazwe Kowno . Uparcie twierdziła że to miasto od zawsze nosiło nazwe Kaunas. Kiedy poruszyłem temat AK i II wojny św. moja litewska rozmówczyni o imieniu Rasa stwierdziła że to były ,, szwadrony śmierci" ktroe dokonywały masowych mordów na ludnosci litewskiej tylko za to że mówili po litewsku.Niestety nasza obiecująco rozpoczęta rozmowa została w tym momeńcie zakończona.
Postać Rafała Gan Ganowicza jest niezwykle barwna i bohaterska. W którymś z numerów MMS Komandos z lat 90. , oraz w jednym numerów Polityki znajdowały się artykuły prezentujące jego biografie oraz walki w których bral udział w afrykańskim Kongo i Jemenie -
zwalczając komunistów. Polecam także książke pt. Kondotierzy.
Rafał Gan Ganowicz to jeden z pierwszych polskich żołnierzy w NATO .W latach 50. podjął szkolenie w ramach kursu sił specjalnych wojsk NATO wierząc że będzie walczył o wyzwolenie Polski spod jarzma sowieckiego. Szkolenie to ukończył i uzyskal promocje oficerską.Rekomnedacje wystawil mu sam Gen. Anders. Niezwykle interesujaca i bohaterska postać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 18 marca 2005, 18:59 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 22:54
Posty: 118
Lokalizacja: Silesia
Witam, jestem właśnie świeżo po lekturze pamiętników Pawła Jasienicy por "Nowiny" -polecam gorąco każdemu, nie ma tam co prawda chociaż stronki o V Brygadzie, tymniemniej polecam , bo ciekawa lektura historyczna opisuje, dzieciństwo P.Jasienicy jego pobyt w Rosji oraz w Wilnie, bardzo ciekawe refleksje na temat wojny domowej w Rosji, napisany bardzo ładnym niestety zapomnianym juz dzisiaj językiem, generalnie wspomnienia kończą się na krótko przed wojną. W zwiazku z zawieruchą 68' roku Jasienica zamieścił dosłownie dwie stronki wycinku swego życiorysu dotyczącego okresu po 1944 roku będące odpowiedzią na stawiane zarzuty. Napissał min o tym co nas interesowałoby najbardziej, mianowicie o " 10 grubych brulionach" spisanych na gorąco z koncówki Armii Krajowej na Wileńszczyznie oraz z okresu białostockiego V Brygady, niesposób sobie wyobrazić jak cenny był to materiał, wszystko to poszło z dymem w żelaznym piecyku zwanym w warszawie "kozą"
Jasienica napisał jednoczesnie że jest czlowiek który zna prawdę, wie jak powstawał ten zapis i jak długo istniał. Niwol może coś na ten temat ???
Pomysł szlaku suuper, trzeba by pewnie jakoś mieć na uwadze zaplecze noclegowo-gastronomiczne. A tereny piękne !!!
Aktualnie czytam książke pana Urbankiewicza "Szabla zardzewiała" dam znać oczywiscie, ale jak na razie juz mi się podoba :)
pozdro dla reakcji :pa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 19 marca 2005, 12:14 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Czesc Wojtek!!! Spalenie tych wspomnien to temat znany - chocby chyba Fikus o tym pisze, a osoba, ktora wiedziala to chyba ksiadz u ktorego Jasienica sie ukrywal i zdaje sie ten pamietnik potem u niego lezal. Sam ps Jasienica pochodzi od miejscowosci gdzie sie ukrywal m.in w kosciele i leczyl sie bo byl ranny. To, ze w ogóle przezyl to chyba zasluga Piaseckiego, ale to juz inna bajka...no i sposob zaszczucia tego czlowieka tez jest znamienny a udzial jego zony w tym wszystkim jest az trudny do uwierzenia. Niwol ponoc sciety grypa wiec chyba szybko nie odpisze. Traper ma ciekawe przemyslenia nt. losow ciala Zelaznego - moze cos skrobniesz? Mimo zimy ciagle cos sie dzieje, nowe relacje itp. Jak dobrze pojdzie to w srode jestesmy w Warszawie - jeszcze nie wiem czy bedziemy odwiedzac jakiegos weterana...PZDR


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: APEL
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2005, 13:54 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Apeluje do wszystkich piszacych w tym temacie o rozwazenie podzialu na podtematy a tym samym wydzielenia w osobny dzial. Choc to moze nielogiczne (mogloby przeciez spokojnie byc jak jest)to ze zgroza obserwuje od jakiegos czasu nierzeczowe dyskusje w innych tematach i boje sie, ze ta zaraza moze i do nas zawitac a majac swojego moderatora moglibysmy temu zapobiec(no chyba, ze sie myle).Jesli sadzicie, ze przesadzam to tez dajcie znac. Chyba trzebaby sie w tej i innych sprawach spotkac - proponuje jakis termin po Swietach w jakims sympatycznym miejscu w Trojmiescie.PZDR
PS dzis urodziny Zelaznego....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2005, 19:08 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): środa, 1 września 2004, 20:18
Posty: 16
Lokalizacja: Gdańsk
Witam wszystkich :)
Króciutko na temat dzisiejszego dnia, mija właśnie kolejna rocznica urodzin "Żelaznego"; gdyby żył miałby 82 lata... Pomimo śmierci w tak młodym wieku, sądzę że przeżył swoje najlepsze lata... Pamiętajmy o tym, bo nikt inny o to nie zadba.
Niech kolejny jubilat przyjmie ode mnie serdeczne życzenia - wszystkiego najlepszego Pit :)
Rzec by można: Wiosna, Panie poruczniku...
Pozdrowienia dla wszystkich gorące i wiosenne :pa
Matylda


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 22 marca 2005, 20:40 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 24 lutego 2004, 21:43
Posty: 329
Lokalizacja: Malbork
Zastanawiałem się jakby to było, gdyby "Żelazny" żył. Na pewno spotkalibyśmy się z nim tak, jak z "Jastrzębiem" czy tez innymi bohaterami...
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!

p.s. Pit ode mnie też wszystkiego naj. Szkoda, że wypad do W-wy nam nie wyszedł. Miejmy nadzieję, że niedługo zaopatrzymy się w nowy sprzęt bo ten rok zapowiada się obiecująco.

p.s. 2 Kupiłem bardzo tanio książkę Edmunda Banasikowskiego "Na zew Błąd-nie "ziemii" a "ziemi" wileńskiej". Czy ktoś z was ją czytał. Na razie nie mam czasu, aby się do nie zabrać, a ciekaw jestem czy jest to ciekawa pozycja.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 24 marca 2005, 20:27 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): środa, 23 marca 2005, 21:58
Posty: 17
Lokalizacja: Lodz
Witam.
Panowie przeczytalem ten temat od "deski do deski" i serce we mnie rosnie!!!Niezmiernie mi cieplo sie na duszy zrobilo ,ze sa tacy ludzie , ktorych ten temat jeszcze po tylu latach ( a moze wlasnie dlatego ) wzrusza i ciekawi.
Ciesze sie ze nie jestem sam......
Jak bedziecie mieli chwilke to zapraszam do Lodzi bo poza aferami i czerwonymi (w wiekszosci :( ) mieszkancami tu "przecież błąd ortograficzny!!! walczyl i zostal rozstrzelany ,Warszyc -Sojczynski.
Pozdrawiam Was Wszystkich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 24 marca 2005, 23:33 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 22:54
Posty: 118
Lokalizacja: Silesia
Witam !!
Odnośnie kolejnej rocznicy urodzin "Żelaznego" to faktycznie chyba każdy z nas, chociaż kiedys przez chwilke pomyslał, jakby to było gdyby dane mu było przeżyć. Moim zdaniem pewnie dożyłby swoich lat, ale prędzej gdzieś na zachodzie niz w naszej "kochanej" ludowej ojczyznie, tutaj zapewne zostałby zaszczuty. Naszły mnie refleksjie na temat śmierci "Żelaznego" i losów jego rodziców. Wiem że o śmierci Zdziśka, bo tak On funkcjonuje w ich świadomosci a także coraz bardziej już mojej, dowiedzieli sie w latah 60-tych, i pózno to i nie. Zapewne cieżko było uzyskać jakąkolwiek informacje w ówczesnych czasach, najpewniej Zdzisiek, funkcjonował tylko jako "Żelazny" jako o Zdzisławie Badocha nikt pewnie nie myslał, no i oczywiscie do tego cały wachlarz epitetów. Mam takie zdjecie rodziców Zdziska, prawdopodobnie z lat 60-tych z okresu BożoNarodzeniowego w Wlk Brytanii, gdzie siedzą przy choince, a na szafce, są rodzinne fotografie Zdziśka i Basi (siostry), czy już wtedy wiedzieli co stało sie z ich synem, tego jeszcze w tej chwili nie wiem, ale postaram sie dowiedzieć.
O "Warszycu" to ciekawa historia moze ktoś by napisał coś więcej, bo o KWP ( Konspiracyjne Wojsko Polskie ) jest stosunkowo mało publikacji i informacji, w stoosunku chociażby do NSZ. Z tego co wiem, to istniały jakies struktury KWP na moim śląskim obszarze, ale jest bardzo mało informacji tym tematem tak naprawdę jeszcze nikt sie nie zajął, poza komunistycznymi "poetami". Ostatnio będąc na wykładzie w IPN, dowiedziałem się że jakaś konspiracyjna grupa dokonała w 1946 roku "eksa" w znanym dzisiaj wszystkim Browarze Tyskim :piwo ale do końca nie wiem czy to NSZ czy własnie KWP. Trochę publikacji na ten temat ukazało się na temat działalności KWP na ziemi pabianickiej, miałem okazję przeczytać. Wracając jeszcze na chwilkę do Pana Urbankiewicza, to dzisiaj własnie przeczytałem jego książkę traktujacą o działalnosci w "Egzekutywie", naprawdę gorąco wszystkim polecam, napisana wspaniałym polskim archaicznym juz językiem którego niestety dzisiaj juz się nie używa a szkoda. Autor dośc obszernie opisuje stosunki polsko-litewskie i wynikające z nich zależnosci, nastepnie opisuje nieco swojej działalnoiści w Kedywie. Niektóre motywy są komiczne, oczywiście dzisiaj, bo wówczas pewnie nie było do smiechu. Jak pisze Pan Urbankiewicz dysponowali bardzo archaiczną bronią przez bardzo długi okres czasu i wiele akcji likwidacyjnych nie udawało się z uwagi na wady techniczne, a raczej niedoskonałości sprzetu, naprzykład, pociski odbijały się od guzików płaszczy, innym razem, kule wystrzelone z pistoletu powybijały delikwentowi zęby, a ten orientując sie w sytuacji zdążył zwiać. Naprawdę suuuper pozycja.
Życzę wszytskim Spokojnych, Zdrowych oraz Radosnych Świąt Wielkanocnych- ja udaję się na moje ukochane Mazury, i pochodze troszkę z wykrywką :D :1
Do zobaczenia :pa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 25 marca 2005, 08:59 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Witam kolege Michomira!!! Tak tu sie dobieramy w korcu maku....zeby nas potem ktos wszystkich nie zgarnal ;-) . U Ciebie w Lodzi jest muzeum AK o ktorym pisal troche Niwol - moze bys zdobyl jakies zdjecia i szczegoly i nam przyblizyl to super fajne przedsiewziecie? Ja tez polecam ksiazke Urbankiewicza!!!!
PS Widze Wojtek, ze sie zaraziles wykrywka :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 25 marca 2005, 09:11 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 13 grudnia 2004, 00:21
Posty: 187
Lokalizacja: GDAŃSK
Zdrowych wesołych świąt smacznego jajka , mokrego dyngusa i bogatego zająca dla wszystkich miłośników reakcji :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 26 marca 2005, 19:59 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 23 kwietnia 2004, 13:17
Posty: 102
Lokalizacja: Sopot
Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego wszystkim Miłośnikom Reakcji życzy
Niwol z Rodziną


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 26 marca 2005, 23:20 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): środa, 1 września 2004, 20:18
Posty: 16
Lokalizacja: Gdańsk
Witam :)
Dla wszystkim sympatyków i miłośników reakcji składam życzenia słonecznych, wiosennych i ciepłych Świąt Wielkanocnych; smacznego jajeczka, pysznego ciasteczka oraz mokrego dyngusowego poranka :pa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 28 marca 2005, 12:52 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): środa, 23 marca 2005, 21:58
Posty: 17
Lokalizacja: Lodz
Witam w Lany Poniedzialek :).
Faktycznie w Lodzi jest Muzeum Armii Krajowej , ale wstyd przyznac ze jeszcze w nim nie bylem ....Kiedys , jeszcze do niedawna, nazywalo sie ono "Czynu Rewolucyjnego " ,albo jakos podobnie :n ,wiec nawet przezmysl mi nie przeszlo zeby sie tam udac, no chyba ze z pochodnia ;) .
Wiecie ....z ta Lodzia jest dosyc ciekawa historia: byla sobie za glebokiej komuny ulica niejakiej Wlady Bytomskiej(tfu...) ,potem na fali tzw. odwilzy przemianowano ja na Jozefa Kurasia -Ognia ,a teraz jako ze komuna u nas ma sie znowu swietnie ,( :wq ) i znowu zmieniono jej nazwe....tym razem na jakas w ogóle "neutralna"!!!
Jeszcze taka mala dygresja na troche inny temat , wybaczcie ale musze :)....
Wyrwalem sie z domu w Wielki Piatek do lasu......ledwo mi sie udalo ale sie wyrwalem:) Pojechalem sobie na teren walk Wielkopolskiej Brygady Kawalerii gen.Abrahama (okolice Glowna) ,pochodzic w piszczalka.
I ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu nic z tej epoki nie znalazlem , a za to od pioruna ruskich Mosinkow , calych nie wystrzelonych ,sporo lusek do nich i takie tam raczej z 1 wojny znaleziska.....A z walk wrzesniowych nic....doslownie nic...!
Macie jakies wytlumaczenie tego fenomenu??
Pozdrawiam Wszystkich i jeszcze raz zycze duzo zdrowka i pomyslnosci z okazji Wielkanocy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 29 marca 2005, 21:52 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 3 stycznia 2005, 21:00
Posty: 10
Lokalizacja: Gdańsk
Witam po Świętach!!!!
Mam nadzieję, że udało się Wam wszystkim odpocząć i mimo, że to tylko dwa dni nabraliście sił.
Z tego co czytałem o Muzeum Okregu Wileńskiego AK to mieści się ono w budynku Katolickiego Liceum Humanistycznego (nowowybudowanego) dlatego raczej jest niemożliwe aby wcześniej funkcjonowalo tam Muzeum Czynu Rewolucyjnego. Eksponaty to głównie pamiątki uzyskane od kombatantów z Wileńszczyzny lub ich rodzin. Muzeum powstało jak już pisał Niwol w 1991 r.
z inicjatywy środowiska Wilniuków łódzkich (jeśli można użyć takiego zwrotu) a jego organizatorem i opiekunem był Jerzy Urbankiewicz. To Muzeum to nie tylko sala wystawowa z fantastycznymi zbiorami (znam je tylko z opisu nie było jeszcze okazji zwiedzić), ale także działalność edukacyjna. Organizują m.in. konkursy historyczne dla młodzieży, spotkania z kombatantami. Uważam, że takie inicjatywy są godne pochwały. Spotkanie oko w oko ze światkami tamtych czasów jest przeżyciem niezapomianym. Tak mi się przypomiało jak "Zygmunt" opowiadał o swoim spotkaniu z młodzieżą. Mówił, że na początku wydawało mu się że nie zdoła ich zainteresować a potem prawie o 2 godziny przedłużyło się spotkanie. Już niedługo Zygmunt znowu bedzie w Polsce!!!!
A tak zmieniając trochę temat to czy słyszeliście coś na temat dziennika pisanego przez "Zeusa"? Właściwie to z tego co wiem był on formą zbliżony do dziennika "Lufy". Ostatni ślad po nim to śledztwo przeciwko "Jachnie". Śledczy posiłkował się nim przy przesłuchaniach tej dzielnej
i wspanialej kobiety. Jej życiorysu to jak mówi jej przyjaciółka starczyłoby na trzy osoby. Nie bede tutaj powtarzać jej losów (kiedyś już pisał o niej Pit) nadmienie tylko, że zaczynała swój leśny szlak u "Kmicica" w pierwszym utworzonym w marcu 1943 r. oddziale partyzanckim na Wileńszczyźnie. To
z ocalałych z tego oddziału powstała V Brygada "Śmierci" "Łupaszki". U "Kmicica" byli między innymi: "Szpagat", "Maks", "Jachna" "Lalka". Na własnej skórze doświadczyli "przyjaźni" z partyzantką sowiecką.To z doświadczeń kontaktów "Kmicica" z Sowietami Major czerpał pierwsze okruchy wiedzy o sposobach traktowania przez komunistów sprzymierzeńców. Komenda Okręgu wysłała "Łupaszkę" do Kmicica aby przejął on dowództwo nad oddziałem. Gdyby Major przybył na bazę Kmicicowców
o jeden dzień wcześniej to też został by rozbrojony i ............no ale tak się nie stało. Niestety
o kmicicu i jego oddziale materiałów jest niewiele. Jest książka Z. Grunt-Mejera i trochę artyk., ale raczej w prasie trudnej do zdobycia, ale jeśli komuś się uda dotrzeć to polecam. To bardzo ciekawy temat. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 90  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL