Witam szacowne grono reakcjonistów!!!
Dopiero teraz powoli dochodzę do siebie, po dość intensywnym ostatnim tygodniu. Przepraszam za milczenie i brak szczegółów. Zacznijmy więc od początku:
Jak juz wspomniałem, w czwartek Sejm RP przyjął powyższą uchwalę. Jest ona nie tylko istotna ze względu na „splendor” ale przede wszystkim warto teraz wszystkim, mówiącym o bandytach „Łupaszki”, wskazywać iż grozi za to sąd. Bo jest to podstawa do rozpoczęcia sprawy o zniesławienie.
Jak o wyglądało? Przede wszystkim do ostatniej chwili było nerwowo.
Praca nad uchwalą zaczęła się pod koniec stycznia. Wtedy dwóch posłów PiS – Leszek Dobrzyński ze Szczecina (główny pomysłodawca) oraz Stanisław Pięta z Bielska Białej zgłosili projekt uchwały. Została ona przedstawiona na Komisji Kultury, gdzie jako eksperci w temacie poproszeni zostali Kazimierz Krajewski, Tomasz Labuszewski oraz niżej podpisany. Po nerwowej dyskusji (były opory MSZ ze względu na możliwość naruszenia dobrych stosunków polsko-litewskich – rozstrzygnięte przez ekspertów) w tym ohydnej wypowiedzi niejakiego Gadzinowskiego (nazwisko adekwatne do postury) uchwala została przesłana do dalszego rozpatrzenia, tym razem przez całość Sejmu. Tutaj nastąpiła jednak niebezpieczna chwila. Nie wszystkie kluby wyraziły chęć dalszej pracy nad tą uchwalą (ale PiS i PO były za). Wtedy to powstał szatański plan, społecznego poparcia dla uchwały. Odzew podobno był bardzo duży. I to dzięki Wam uchwala została skierowana do kolejnego czytania!!! Wasze faksy bardzo w tym pomogły. Zaczął się kolejny okres. Pierwotnym pomysłem było zaproszenie na posiedzenie, podczas którego miała być przyjęta ustawa, grona kombatantów. Następnie mieliby by być oni przyjęci przez Marszalka Sejmu na specjalnym spotkaniu.
Jednak także ten plan ostatecznie się zawalił, poprzez „istotne dla Polski wydarzenia” – czyli komisje sejmowe i wcześniejsze wybory. Ustalone wcześniej osoby trzeba było informować o zmianach, co ostatecznie wyszło źle. Do tego w ostatnie chwili pojawili sie „dywersanci”, którzy zaproszone do Sejmu osoby poinformowały telefonicznie, że „impreza się nie odbędzie”. Dlatego „Lala”, „Jachna” czy „Jastrząb” niestety nie byli w Sejmie. Było na szczęcie 15 żołnierzy, głównie WiN, którzy godnie reprezentowali antykomunistyczne podziemie.
23 marca o 18.00 zaczęła się dyskusja nad uchwalą. Z reguły wypowiedzi były bardzo pozytywne, za wyjątkiem oczywiście SLD. Gadzinowski p...lił głupoty zaś Czykwin (Białorusin) jak zwykle nie na temat mówił o „Burym”. Ogólnie jednak atmosfera była bardzo dobra (polecam stronę
http://ks.sejm.gov.pl:8009/search97cgi/vtopic). W przerwie, między kolejnymi punktami obrad (uchwala była tylko jednym z wielu) kombatanci zostali zaproszeni na posiedzenia sejmowego zespołu tradycji niepodległościowych (czy coś takiego). Około godziny trwały bardzo mile wspomnienia i podziękowania dla kombatantów (kawa ciastka itp). Następnie przeszliśmy ponownie na galerię, aby być świadkami przyjmowania uchwały. Ponieważ „Lala” i „Jachna” nie mogły być, zadzwoniłem do nich, aby chociaż poprzez telefon mogły być świadkiem wydarzeń.
Uchwala został przyjęta 376 glosami (polecam dokładną lekturę, kto był za kto przeciw na stronie
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowa ... ent&5&14&5) a następnie posłowie (niemal wszyscy) wstali i bijąc brawo zwrócili sie do galerii, gdzie siedzieli kombatanci. Następnie Marszalek sejmu podziękował w imieniu wszystkich Polaków za walkę o niepodległość Ojczyzny – wtedy po raz drugi posłowie zgotowali owację na stojąco.
I na tym sprawa się zakończyła. Przy wyjściu z sejmu kombatanci bardzo podziękowali za uchwale jej pomysłodawcom i tym którzy o Wolnej Polsce nie zapomnieli – czyli także Wam kochani Reakcjoniści!!!
Następnego dnia w kilka osób odwiedziliśmy „Lalę” i „Jachnę”. Były bardzo wzruszone. „Lala” powiedziała – „zawsze wierzyłam, że Lupaszce przywrócona zostanie cześć i nasza sprawa, Wolnej Polski zwycięży nad kłamstwem”. Było bardzo wzruszająco.
A teraz sprawa druga – Sztum. Tutaj niestety nic wielkiego nie napisze, bo szczegóły będą jutro. Ale dam znać od razu.
Co do zaś do listu andrzej.r – poszukam i dam znać.
Na razie pozdrawiam serdecznie, bo pora juz późna, a ja mam jeszcze kilka ważnych pism do napisania.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za poparcie!!!!