https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Przyczółek baranowsko-sandomierski
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=31&t=199736
Strona 2 z 2

Autor:  bjar_1 [ środa, 14 kwietnia 2021, 18:29 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

W jakiej okolicy dokładnie? Jaka miejscowość?

Autor:  fala36 [ czwartek, 14 kwietnia 2022, 17:35 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

Filip nie zosty ci jakieś fotki z tego niszczena przez Dziadka tych czołgów

Autor:  fala36 [ czwartek, 14 kwietnia 2022, 18:28 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

Fotka z 1945-46 wykaz co pozyskali żołnierze z jednostek zdobyczy wojennych, a jest tego mnóstwo z całej Polski z kilku akcji pozyskania złomu w latach 1945-46 oraz 1948-49 o późniejszych nie wspomnę, a było ich jeszcze kilka. Myślę, że po kilku latach siedzenia w archiwach i innych dziwnych miejscach w przyszłym roku uda się nam z kumplem wydać książkę.Tylko do końca nie wiemy czy wypuścić wersji okrojonej około 300 stron czy wersji full wszystko co mamy nie wiem 600 stron ale kto to kupi no i wyda. Kilu kolegom na forum przesłałem parę xerowek mówili żeby wydawać wersji full. Niedługo podeślę jeszcze
parę fotek. Pozdrawiam.

Autor:  fala36 [ czwartek, 14 kwietnia 2022, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

I jeszcze coś na deser. Pozdrawiam.

Autor:  Filip [ czwartek, 14 kwietnia 2022, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

Dziadek, miał sprzęt do cięcia i samochód ciężarowy.
Z opowiadań dziadka tego się walało dziesiątki po polach.
Procedura była taka, sprawdzało się czy nie zaminowany, kijem wyciągało załogę, sprawdzało czy działo załadowane, jeżeli było załadowane to się kręciło lufą w stronę ziemi i strzelało. Po tym wszystkim można było ciąć :)
Ponieważ dogadałem się po 33 latach z rodziną i jest szansa na przerycie rodzinnego domu, to powinienem dać radę wyrwać niemiecką lufę z jakiegoś pojazdu bo poszła w fundament lakierni i chyba jeszcze była burta jakiegoś pojazdu :)
Fotek nikt w tamtych czasach nie robił, to był początek 45 roku, powrót po wysiedleniu do domu gdzie wszystko co dało się ukraść to ruscy zabrali ze sobą. Dziadek stracił wszystko z warsztatu, zostały tylko maszyny ważące po kilkaset kg. tokarka, prasa i chyba tylko tyle.
Z opowiadań dziadka wiem, że świętym gralem był niemiecki warsztat na jakimś pojeździe. Podobno całego nigdy nie dorwał.

Autor:  fala36 [ piątek, 15 kwietnia 2022, 08:32 ]
Tytuł:  Re: Przyczółek baranowsko-sandomierski

Dziki za info. Spokojnych Swiat zycze.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/