czekalem cierpliwie..
czekalem tyle ile moglem..
teraz miarka sie przebrala..
wiosny nie widac.. znakow zadnych nie daje..
ide kopac..
w ziemi nie ma sensu..
zmarzlina wydaje sie juz pomalu wieczna..
ide kopac..
odkopywac piwnice.. pewnego starego przedwojennego domu..
pozostala po nim tylko zagruzowana piwnica przykryta szczesliwie moim garazem..
juz czas najwyzszy..
juz czas bo chyba bym ocipial bez jakis "odkrywczych emocji"..

zyczcie mi szczescia..

Trzymam za Ciebie kciuki !! :za

Też bym pokopał, ale ja nie mam garażu na piwnicy.... :(
Do tego, mieszkam w bloku na 11 piętrze, więc nawet swoja piwnicę mam na górze pod samiutkim dachem... :cry:

Życzę powodzenia i pozdrawiam Matejko :piwo :piwo :piwo :1 :1 :1

Życzę Ci szczęścia!!
i zazdroszczę bo u mnie tego białego chollersta coraz więcej :wq i pokopać nie ma jak.
Garażu na starym domu też nie mam :cry:
a buuuuuuuuuuuu :( idę poczyścić łuseczki ......

Panie i panowie jest nadzieja :jump od połwy marca ma zawitać wiosna :)

no coz.. plan byl niezly.. tylko piwnica zawiodla..
gruz siega jakies 1,5m ponad poziom podlogi..
podloga jest gliniana [???] czy to mozliwe ze w murowanych domach byla piwnica z gliniana podloga czy moze trzeba kopac jescze glebiej ?? [zaznaczam iz powyzej byly jakies kawalki guzu porcelany etc, a w glinie nie ma zadnych takich]..
gruzu nie mam gdzie wywiezc a samo wyciaganie go potrwaloby kilka dni conajmniej..

skupilem sie wiec na wykonaniu probnego "wykopu" w jednym miejscu aby dosiegnac dna i zobaczyc jaki jest sklad gruzu..
niestety zawiodlem sie nieco.. w wiekszosci jest tam kupa cegiel, resztki drewna ze sladami palenia sie, resztki scian z tynkami, fragment kafla z pieca, drobne odlamki porcelany.. ogolnie nic ciekawego i cala akcje w piwnicy chyba na razie odloze do momentu gdy bede mial sposob na wywiezienie gruzu..

Przeglądnij lokalną prasę (ogłoszenia), często pojawiają sie anonse typu: "gruz w każdej ilości przyjmę" ,
może nawet sami odbiorą jak gruz będzie przedniej jakości ;)

Oni z reguly przyjmuja gruz w dowolnym stanie i w kazdej ilosci ale trzeba im za to placic.

ja chciałem sie tez wybrac w zime ale snieg mi spadł na auto :)

Panowie można kopać w lesie nawet jezeli jest -10 i 2o cm sniegu zawsze coś wyjdzie.My latamy i są efekty.Na 2 h i dłużej jak pogoda pozwala,ściółka jest zmarznieta na góra 5cm dalej jest już oki.Życzę powodzenia. :1