https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Kocioł torunski https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=34&t=115506 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | cehaigrek [ niedziela, 4 sierpnia 2013, 15:18 ] |
Tytuł: | Kocioł torunski |
Jako, że mieszkam rzut beretem od najlepszych miejscowek, pytam czy ma ktoś ochotę na wspólne kolanie. Dawać znać tutaj lub pw, ja zaraz wyskoczye na kilka godzin |
Autor: | Florek666 [ środa, 21 sierpnia 2013, 13:04 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Kolega gdzieś pod Toruniem mieszka? Słyszałem to i owo na temat tego co tam można znaleźć. Swojego czasu jakiś operator koparki, który kopał kanalizę na nowym osiedlu (bodajże osiedle Wrzosy) zagarnął łychą 6 niemieckich hełmów M 40. Widziałem je na fotkach od tego gościa, ale nie chciał nic sprzedać. Rozdał chłopakom w pracy, a sam jedną sztukę zostawił na pamiątkę. Ja mam Garretta Ace 250. Idzie tam coś tym wygrzebać ? Ja mieszkam w Bydgoszczy i może chętnie bym się gdzieś tam wybrał, tylko nie znam nikogo kto by mógł pokazać fajne miejscówki. A kolega czym szuka? |
Autor: | cehaigrek [ środa, 21 sierpnia 2013, 13:37 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Miejsce masakrycznie schodzone, chociaz mozna jeszcze wiele znalezc. Pierwszy raz na kotle bylem w 1997/98 i lata swojej swietlnosci mial juz za soba. Na chwile obecna nie ma juz tam chyba miejsca, ktorego ktos nie sprawdzal. Jesli chcesz szukac odpusc sobie miejscowosci takie jak Gzin (tutaj ostrzegam przed wejsciem na stanowiska archeologiczne!!!!!!!), Dabrowa i mimo wszystko nadal bym szukal w okolicach Bruki/Bloto. Na chwile obecna mieszkam jakies 1600km od tych terenow :D . |
Autor: | Nephilimer [ środa, 21 sierpnia 2013, 13:54 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
cehaigrek napisał(a): Jako, że mieszkam rzut beretem od najlepszych miejscowek, pytam czy ma ktoś ochotę na wspólne kolanie. Dawać znać tutaj lub pw, ja zaraz wyskoczye na kilka godzin A jest jeszcze sens?:) |
Autor: | Voucur [ wtorek, 3 września 2013, 12:37 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Florek666 napisał(a): Swojego czasu jakiś operator koparki, który kopał kanalizę na nowym osiedlu (bodajże osiedle Wrzosy) zagarnął łychą 6 niemieckich hełmów M 40. Widziałem je na fotkach od tego gościa, ale nie chciał nic sprzedać. Rozdał chłopakom w pracy, a sam jedną sztukę zostawił na pamiątkę. Nie bardzo tylko wiem, co to ma za związek z "kotłem toruńskim". cehaigrek napisał(a): Pierwszy raz na kotle bylem w 1997/98 i lata swojej swietnosci mial juz za soba. Przesada, no chyba że jeździłeś w jakieś lipne miejsca, gdzie nic nie było. Jeszcze po roku 2000, jak wybrałem się na najbardziej chyba oklepaną miejscówkę w Gzinie, to nie byłem w stanie się zabrać z wszystkim co wykopałem. Nawet do 2005-2006 na te oklepane miejscówki był sens jeździć, trochę klamotów co wyjazd wpadało. Tam zostało jeszcze dużo, ale są to rzeczy w takich miejscach, w które przeciętny kopacz nie wlezie, albo poza zasięgiem wykrywacza i szpadla. |
Autor: | cehaigrek [ wtorek, 3 września 2013, 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Vocur uwierz mi na slowo w 80tych i paczatek 90tych nie potrzrzeba bylo wykrywacza. Szpikulec robil robote, ewentualnie szlo znalezc klamoty golym okiem. |
Autor: | Nephilimer [ wtorek, 3 września 2013, 13:50 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
cehaigrek napisał(a): Vocur uwierz mi na slowo w 80tych i paczatek 90tych nie potrzrzeba bylo wykrywacza. Szpikulec robil robote, ewentualnie szlo znalezc klamoty golym okiem. W 1945 to szło zdejmować prosto z niemca, idąc tą drogą. |
Autor: | Florek666 [ wtorek, 3 września 2013, 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Voucur napisał(a): Florek666 napisał(a): Swojego czasu jakiś operator koparki, który kopał kanalizę na nowym osiedlu (bodajże osiedle Wrzosy) zagarnął łychą 6 niemieckich hełmów M 40. Widziałem je na fotkach od tego gościa, ale nie chciał nic sprzedać. Rozdał chłopakom w pracy, a sam jedną sztukę zostawił na pamiątkę. Nie bardzo tylko wiem, co to ma za związek z "kotłem toruńskim". cehaigrek napisał(a): Pierwszy raz na kotle bylem w 1997/98 i lata swojej swietnosci mial juz za soba. Przesada, no chyba że jeździłeś w jakieś lipne miejsca, gdzie nic nie było. Jeszcze po roku 2000, jak wybrałem się na najbardziej chyba oklepaną miejscówkę w Gzinie, to nie byłem w stanie się zabrać z wszystkim co wykopałem. Nawet do 2005-2006 na te oklepane miejscówki był sens jeździć, trochę klamotów co wyjazd wpadało. Tam zostało jeszcze dużo, ale są to rzeczy w takich miejscach, w które przeciętny kopacz nie wlezie, albo poza zasięgiem wykrywacza i szpadla. Co ma osiedle Wrzosy z kotłem toruńskim, ano to,że tamtędy czerwonoarmiści szli. To osiedle to teren dawnej Twierdzy Toruń. |
Autor: | cehaigrek [ wtorek, 3 września 2013, 15:37 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Nephilimer napisał(a): cehaigrek napisał(a): Vocur uwierz mi na slowo w 80tych i paczatek 90tych nie potrzrzeba bylo wykrywacza. Szpikulec robil robote, ewentualnie szlo znalezc klamoty golym okiem. W 1945 to szło zdejmować prosto z niemca, idąc tą drogą. Nie wiem czy chcesz byc zabawny, czy zlosliwy. Powiem tylko tyle, ze od dziecka tam jezdzilem i znam dosc dobrze okolice, moja rodzina mieszkala w Kokocku, Plutowie. Szkoda tylko, ze sie tak pozno tym zainteresowalem. |
Autor: | mariuszgmaster [ niedziela, 22 września 2013, 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
A jednak jeszcze można coś tam wygrzebać. W tym roku widziałem na pchlim targu we Włocławku co tam jeszcze wychodzi i byłem pod wrażeniem przede wszystkim stanu zachowania. Chyba jakieś przyjazne gleby tam macie. |
Autor: | Tradytor [ niedziela, 22 września 2013, 22:00 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
Ja na tym pchlim targu to byłem pod wrażeniem ale cen jakie żądali sprzedający te klamoty. |
Autor: | Nephilimer [ niedziela, 22 września 2013, 23:44 ] |
Tytuł: | Re: Kocioł torunski |
cehaigrek napisał(a): Nie wiem czy chcesz byc zabawny, czy zlosliwy. Powiem tylko tyle, ze od dziecka tam jezdzilem i znam dosc dobrze okolice, moja rodzina mieszkala w Kokocku, Plutowie. Szkoda tylko, ze sie tak pozno tym zainteresowalem. 0% złośliwości, nie ma sensu mówić, co można było mieć 30 lat temu. Teraz trzeba trafić perfekcyjnie w jakiś zapomniany przez wszystko co ma dwie nogi skrawek Błąd-nie "ziemii" a "ziemi", gdzie zły niemiec raczył coś po sobie zostawić. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |