Dzienik pokładowy numer 02072005 dzisiaj powtórka z rozrywki pozwoliłem sobie lekko przerobić tekst piosennki kabaretu Otto , mam nadzieje że do sądu mnie nie pozwą ;) tekst ten w pełni odaje moje przeżycia w lesie dnia dzisiejszego ......
w lesie z wykrywkom stoje sobie sam, pod sosnom jakiś zielony z lornetkom czyta" las" głowem był dam że skodś go znam , pod dębem stojem sobie prawie sam , pod brzozom niebieski czyta sobie " las " , głowem był dam że skądś go znam, skąd ja go znam , wiem że skądś go znam , wiem że z jakiegoś forum go znam ......

za prawa autorskie do sądu Cię nie pozwą, ale za błędy ortograficzne... polecam http://so.pwn.pl/

Skad wiesz ze te bledy nie sa celowe dla nadania "wyrazu artystycznego". Nie wiem czy wiesz ale my zreszta na slasku nie mowimy my godomy...

spoko, co nieco słyszałem. Jestem z Gliwic. Jeśli Rastcom pisze gwarą, to niech to oznacza kursywą żeby nie uchodzic za dyslektyka :)