Witam. Jest ktoś z okolic Miechowa?

Ja troszki wyżej: Wodzisław, Jędrzejów. Ale i pod Miechowem czasem bywam :)

Kraków ale pod Miechowem bywam.

A któryś odwiedza lasy w okolicy Książa Wielkiego? Pan około 50, chyba z wąsem (tego nie jestem pewny) zawsze ze szpadlem. Jeżeli czyta, to proszę się nie bać myśliwych ;)

Ze szpadlem i z wykrywaczem czy bez?

No jasne że z wykrywaczem :) wydawało mi się tak oczywiste że aż nie napisałem, a to że zawsze ze szpadlem to chodziło o to że saperki nie używa, tylko normalny szpadel. Dziadek mój mi mówił że już któryś raz widział właśnie gościa z wykrywką, i zawsze jak tylko ich zobaczy to zmienia trajektorie lotu. Ja go osobiście raz widziałem ale chodził po wąwozach, i odbił w taką odnogę a że ja z natury leniwy to nie chciało mi się go gonić żeby porozmawiać :1