Witam was.
W pewnej miejscowości w okolicach Poznania są stare okopy z czasów rozbiorów. Okopy prawie w całości pod wpływem pogody zostały zasypane.
Poszukuję ludzi chętnych do odtworzenia tych okopów. Okopy wyglądają na nieeksplorowane więc przyjemne z pożytecznym ;)
Mam zgodę gminy (nawet znajdą jakąś kaskę w budżecie na jedzenie i napoje dla chętnych)
JEST ZGODA ARCHEO !!!
Mam zgodę leśniczego, jednak czekam jeszcze na zgodę nadleśnictwa i deklarację dostawy desek na wzmocnienie okopów oraz zrobienie dwóch posterunków i szlabanów ;)
Rozpoczęcie prac planowane jest na wiosna/lato 2015r.
Warunki: las, jezioro mam nadzieję, że gmina podstawi jakiegoś ToyToya (sprawa do dogadania) samemu trzeba będzie zapewnić sobie namioty i napoje " wzmacniające" ;)
Przewidywany czas to jakieś 7 dni na łonie natury ;)
Chętnych proszę o kontakt
Pozdrawiam Perunio

na "fitness" z łopatą zawszę i wszędzie :) jak będziesz coś więcej wiedział daj znać. :)

Pozdro.

Daj znać jak będzie znany dokładny termin , jeśli nie będzie kolidowało z innymi akcjami chętnie dołączę.

Dziękuję za odzew.
Namiary na okopy dostałem od leśniczego. Okopy są pruskie. Jako, że dzień wcześniej opijaliśmy ze szwagrem jego nowe auto na miejsce zawiozła mnie żonka. Po jej odjeździe okazało się, że mam rozładowany telefon. Mając świadomość, że czeka mnie osiem kilometrów pieszo drogi powrotnej z całym majdanem postanowiłem zrobić najpierw delikatny rekonesans. Okopy wyglądają na nieeksplorowane :) Jest sygnał, więc kopię i pięknie zachowany kuty gwoździk wychodzi z ok 80 cm. Kawałek dalej lokalizuję coś ok 40/50 cm na głębokości ok 1m jednak jest pod krzakiem a mam wracać pieszo. Piwko chwila zastanowienia i dochodzę do wniosku, że skoro okopy są tak fajnie zachowane to ja kopiąc (piasek) tylko to wszystko zniszczę. Rodzi się pomysł rekonstrukcji. Obszedłem już tylko dla sprawdzenia sygnałów bez kopania (jest tego sporo) Po powrocie do domu dzwonię z propozycją do leśniczego. Leśniczy wniebowzięty ;) Wójt zachwycony, archeo podlega pod niego, więc zgodę wydaje :) Teraz pozostaje zebranie ekipy pasjonatów i do roboty ;) Termin dostosujemy by było nas jak najwięcej. Jak nam się to uda to na 2016 postaram się załatwić zgodę na rekonstrukcję ruskiej strony ;)
pozdrawiam Perunio

Chętnie wezmę udział w takiej rekonstrukcji i mam nadzieję, że przyłączy się jezcze kilka osób z GW. Po dzisiejszej rozmowie... już odliczam dni :1

Npu to jest nas dwuch:-)

Odświerzam temata

Ja w miarę możliwości czasowych też bym chętnie popracował :)
Jak się sprawy mają na dzień dzisiejszy?
Daleko to od Poznania?

No daleko:-) 30km od mojej miejscowosci :D

zalezy jaka strona Poznania moze bym mogl pomoc

Wszystko w swoim czasie

A przy okazji, mam dobrą pilarkę spalinową do cięcia kołków i mocną kosę leśną z tarczą widiową do walki z krzaczorami :)

kolega sniper chyba czeka na przymrozki :)

Jak dobrze zmrozi ziemię to przynajmniej piach nie będzie się osypywać do okopu ;D

Czytaj kolego uważnie kiedy robiona jest akcja:-)