https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

samemu czy w grupie
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=34&t=91719
Strona 1 z 4

Autor:  cezar 3 [ poniedziałek, 28 listopada 2011, 23:08 ]
Tytuł:  samemu czy w grupie

ja od początku chodzę sam ,zastanawiam się nad jakimś kontaktem i szukanie z kimś ,jeżeli macie doświadczenia to jakie są plusy

Autor:  ela0205 [ wtorek, 29 listopada 2011, 00:38 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Jakie są plusy ? Jest wiele, jeśli nie masz zapalniczki -ma ją kolega, jeśli czegoś nie wiesz, kolega Ci pomoże, jeśli nie wiesz gdzie iść , kolega Ci pomoże bo zna mapę, jeśli saperka nie daje rady w kopaniu, szpadel kolegi jest bardzo pomocny.....itd...

Autor:  mivanbazmeg [ wtorek, 29 listopada 2011, 01:01 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Zależy co rozumiemy pod pojęciem grupa 3 4 100 osób. Samemu to pustelnikiem można zostać. Więcej plusów... inne wykrywki, można po debatować, pomóc i mogą i to w różnych sprawach, prędzej o minusach bym zapytał bo jest ich mniej.

Autor:  sebastian804 [ wtorek, 29 listopada 2011, 09:06 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Wyprawy samemu powoduja, że zawsze jesteś kierowcą i nie mozna sie posilic np. browarkiem w ciepłe letnie dni :D :D :D :D

Autor:  bravo [ wtorek, 29 listopada 2011, 10:17 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Szukam sam. Pewnego jednak razu zabrałem z sobą sympatycznego człowieka, znanego mi od kilku lat.
Młody, zdrowy, kopał bardzo sprawnie. Przygotował się skubaniec do poszukiwań, miał ze sobą kilka reklamówek i zabierał wszystkie znaleziska nie pytając mnie o zgodę.
Nie wypadało mi protestować. Gdybym znalazł garnuszek ze złotymi monetami byłoby żal.

Autor:  irek76 [ wtorek, 29 listopada 2011, 11:30 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

bravo napisał(a):
Przygotował się skubaniec do poszukiwań, miał ze sobą kilka reklamówek i zabierał wszystkie znaleziska nie pytając mnie o zgodę.


Nie bardzo rozumiem,dlaczego miał by Ciebie pytać o zgodę,skoro razem pojechaliście kopać,a gość sam trafiał i wykopywał swoje fanty ;)

Autor:  enki [ wtorek, 29 listopada 2011, 11:54 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

ja zrozumiałem, że Bravo operował wykrywaczem a kolega wyłącznie kopał.

Autor:  bravo [ wtorek, 29 listopada 2011, 12:34 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Wykopaliśmy sporo ciekawych fantów a było tak jak podejrzewa enki: ja operowałem wykrywaczem a znajomy kopał i zabierał fanty.

Autor:  talgo [ wtorek, 29 listopada 2011, 16:02 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

to taki trochę drażliwy temat jeden kopie drugi szuka
i kto tu zabiera fanty
ja tylko raz tak kopałem z kumplem i uzgodniliśmy że jeden sygnał mój drugi jego i tak na zmianę i jakoś można się dogadać
samemu to tak nędznie bo nie ma do kogo mordy nawet otworzyć
a z drugiej strony co za dużo to niezdrowo i powyżej 3 osób to już się tłum robi na miejscówce

Autor:  front [ wtorek, 29 listopada 2011, 16:10 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Latając po polach w grupie łatwiej ocenić czy jest warte uwagi. I nic tak nie cieszy jak wkurzanie kamrata wyciąganymi moniakami :jump

Autor:  talgo [ wtorek, 29 listopada 2011, 16:13 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

hehe ale może tez to działać w odwrotną stronę :D
i kumpel na tarczy a ty pod tarczą :P

Autor:  wasder [ wtorek, 29 listopada 2011, 16:49 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

talgo napisał(a):
hehe ale może tez to działać w odwrotną stronę :D
i kumpel na tarczy a ty pod tarczą :P


Ale może też działać bardzo motywująco do dalszego szukania i chęci dorównania koledze :666

Autor:  kuba92 [ wtorek, 29 listopada 2011, 18:08 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Ze mną nie raz idzie duża grupa kumpli i nikt fantów żadnych nie chce a i kopią ochoczo do tego piwko i temat historyczny zawsze jest. :1

Autor:  han_vasolo [ wtorek, 29 listopada 2011, 22:47 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Ja niestety nie mam zbyt dobrych doswiadczen grupowych. 90% czasu w terenie spedzilem samotnie ;).

Autor:  PREM [ środa, 30 listopada 2011, 09:23 ]
Tytuł:  Re: samemu czy w grupie

Nie ma to jak kolega - pomoże, poczęstuje fajką, kanapką. Potem nie dorzuci się do paliwa, bo ,,...wiesz zapomniałem forsy ale następnym razem..", przekopie ci miejscówkę ale już bez ciebie, w sytuacji ekstremalnej przyjedzie na tą miejscówkę nie sam tylko z nowymi kolegami :-) Wsadzi do twojego samochodu zapalnik artyleryjski w okolicy zbiornika paliwa i o nim zapomni (w tym powiedzieć o tym)
Poza tym największą radość ci sprawi problem z kolegą, który zatrzymany przez :cop za handel takimi zapalnikami, bądź inną ars militaris z lubością opowie o tobie twoich zainteresowaniach, twoich zbiorach, wspólnych wyjazdach etc.
Nie ma to jak kolega!!!

A podsumowując - beczkę soli zjesz a człowieka nie poznasz. Jeżeli już kopać do góra z jednym kolega a nie całą armią. Preferencje odnośnie dobierania kolegów tez nie są bez znaczenia, a i przeróżne egzotyczne kierunki zainteresowań kolegi tez trzeba wziąć pod uwagę, by nie być przypadkową ofiarą czyjejś głupoty...

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/