Trudno mi przyjąć Carcassonne taką tezę , ale rozwinę Twoją myśl,ponieważ epilog może okazać się zaskakujący. Przyjmijmy przez chwilę , że strażnik istnieje a ja rzeczywiście mam nosa i szczęście mi sprzyja. Jak zatem wyłożyć niefrasobliwość owych mocy które przenosząc mnie w inne miejsce nie upewniły się przedtem czy tu aby im nie narozrabiam. Wyobraz sobie , że zrobiłem rekonesans i okazało się , że tuż za płytą są liczne groby wikińskie /większość płaskich/ i kilka w formie usypanych kurhanów. Dziś obok drogi zauważyłem prace archeologiczne , które jak zeznał właściciel gruntu ukazały nisze w ziemi /zdjęto warstwę ok.70 cm/ w których dokonywano wytopu metali. Odkrycie datują na około 2000 lat ! Zrobiłem kilka zdjęć telefonem , myślę że wielkim tego Forum zdjęcia coś powiedzą. Pole rzecz jasna zakontraktowałem :1 Nie będę się naukowcom oczywiście naprzykrzał ,a pospaceruję sobie raczej po drugiej stronie miedzy. No to strażnik zgotował mi niezłe EI Dorado :666 I co Ty na to?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|