A mój świeżo nabyty aluminiowy Fiskars padł dziś na drugim dołku. W tygodniu oddam znajomemu do gruntownego przespawania. Jak się usunie nity i solidnie pospawa to może będzie z niego jeszcze dobry sprzęt.

Moja babcia mawiała "że, nie stać mnie na rzeczy tanie". Kupić raz a dobrze. Wyrzuciłeś kasę w błoto, solidny spaw tam nie pomorze bo to nie jest szpadel do kopania w ziemi w ciężkich warunkach tylko do odsnieżania.

100/100 :1 :1 :1
:pa

Sęk w tym, że ten aluminiowy jest droższy od takiego "wykopkowego". Bardzo prawdziwe słowa Twojej babci pasują tu więc tylko tak na aby-aby :)

Odrobina wiedzy z technologii materiałowej, tudzież ździebko wyobraźni i zdrowego rozsądku jak widać w każdym aspekcie życia nadal B E Z C E N N E :lol:
Niewątpliwą zaletą "AMELINUM" jest jego waga ale jak widać w tym przypadku na tym jego zalety się kończą :)
:pa

a moze cos takiego??
http://olx.pl/oferta/szpadel-niemieckiej-firmy-terrex-CID628-ID8L6yW.html#6c1d23bb93
ewentualnie
http://olx.pl/oferta/super-szpadel-z-szwedzkiej-armii-CID628-ID8WfO9.html#6c1d23bb93

Ten szwedzki szpadelek wygląda solidnie, tylko cena troszkę wysoka :)
Ostatnio kolega nabył coś takiego:
http://allegro.pl/lopatka-saperka-jakos ... 28960.html
Na razie "pieje z zachwytu i wychwala pod Niebiosa" :D
:pa

Choćby sam histeryczny krzyk sprzedawcy "NIE UFAJ CHIŃSKIM NARZĘDZIOM - ZAINWESTUJ W SPRZĘT DLA PROFESJONALISTÓW !" :roll: jakoś mnie nie bardzo przekonuje, bo łopatka wygląda na obklejonego kolorowymi etykietkami "sun gardena" za 25zł, a etykietki - jak wiadomo można sobie zamówić w zależności od upodobań...

Panowie po połamaniu saperek niby demobilowych, różnych szpadli wzmacnianych, cacanych i cudowanych kupiłem sobie szpadel/saperkę o nazwie "mercedes" firmy romanik( mam z owalnym końcem ,nie ze spiczastym- ze spiczastym ma kolega).Jura Krk-Czwska to czasami rycie w dużej ilości kamieni wapiennych- kamień na kamienou aż człowiek rzuca łaciną.Często zapierdykam z impetem w kamień, podważam większe kamienie/ małe głazy i co? I nic mam już trzy lata jedyne co zrobiłem to odmalowałem ją bo farba tak pozłaziła od kamoli.Koszt na allegro z przesyłką to okolo 50-55 zł.Po co eksperymentować? Część kopiąca w przeciwieństwie do bliźniaczej saperki fiskarsa ma przetłoczenia co dodatkowo ją wzmacnia.Czy jest ciężka?? Wg mnie nie - gigantem nie jestem ważę 84 kg i łażenie po kilka h problemu nie sprawia.