ale te jasne kamizelki to kolegom poco

Aby się znaleźli, jak na chwilę jeden oddali się od drugiego. :D[/quote] :D :D :D Morze kopią przy drodze A4 :lol:

Koledzy już raczej nie odpiszą bo w lesie internetu nie mają - zatem odpowiem za nich;
muszą je nosić. Taka praca (nadzór saperski).

:( ciekawe.Chyba że nadzorują swój dolek :lol: :lol:

...odetchnąłem z ulgą, a już myślałem, że takie kamizelki są obowiązkowe :1 .
Dopiero zaczynam swoją przygodę z poszukiwaniami i mam pytanie do szanownych, bardziej doświadczonych kolegów, czy są takie specjalne saperki, którymi da się wykopać coś ciekawego?

Tak, w sklepie masz saperki do wykopywania monet lub militarki. Za dodatkowe opcje, np.: wykopanie srebrnych monet bez uszkodzenia przeważnie trzeba więcej zapłacić, ale masz pewność, że saperką nie przelecisz po monecie.

Inne saperki z kolei mają fajną rzecz jak kopanie w głąb. Nazywają się "sztychówki".

Bardzo dużo kosztują te na złote monety , ale są na zapisy bo schodzą jak woda :)

swoją oddam za pół ceny :666

:) Chyba że jest ktoś narwany na kopanie,to mu nawet sercówka kopalniana nie pomoże :666

W każdym bądź razie, ja używam saperki - miniszpadla z Praktikera, za około 30zł.
Poręczna i nie duża, jeśli nosisz ją za rączkę to jej długość wystarcza, aby nie ciągnąć jej za sobą lub ocierać o ziemię.

- Rękojeść plastik - uchwyt "D",
- Długość 70cm (jeszcze sprawdzę),
- Stal hartowana,
- Łączenie z włókna, nitowana

Wady:
- Tępa, trzeba naostrzyć samemu.

Nie wypada się nie zgodzić, chociaż chyba chodziło o stalowy szpadel, a nie metalowy, bo aluminium to także metal - przynajmniej tyle wiem z lekcji chemii w podstawówce, może kolega akurat tę lekcję przespał. :lol:

PS. Dyskusję o kamizelkach oraz "poco" są one potrzebne w czasie prac saperskich lepiej pominę. ;)

PS.Chyba się obrażę na kolegę :zb

Czy ktos ma sprzęty z tej firmy ? Ciekawe czy są lepsi od Fiskarsa ?

http://blackada.pl/store

Mimo braku podpowiedzi forumowiczów kupiłem produkt Black Ada..Kupiłem daggera, odpowiednik słynnego diggera Lesche...Super sprzęcik , ale jak wyruszyłem w teren ziemia była zmarznieta a ja ryłem tą łopatka bez znieczulenia- korzenie,kamienie itp...Koniec tej łopatki wygiął się ...Mimo że dożywotnia gwarancja obejmuje spawy sprzedawca po rozmowie i przesłaniu mu fotek z wygięciem łopatki uznał reklamacje i wymienił mi sprzęt - dostałem nowego daggera + pouczenie ze sprzet na monety, darn,trawniki..Przy okazji dowiedziałem się że gosc tez kopie...Nie jestem w ogóle związany z ta firma, jako klient kupiłem sprzecik i zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony podejsciem firmy...Planuję zakup "większych " łopat tej firmy..Proszę nie traktowac tego jak reklamy, myslę ze warto popierac firmy z przyjaznym podejsciem do klentów - kopaczy... :)

A nie lepiej nie cudować i po prostu zarzynać kolejne fiskarsy?

Ja korzystam z tandemu teleskopowy fiskars plus nieśmiertelna saperka z Obi za 30zł. Dzięki temu w zależności od potrzeb biorę albo saperkę, albo teleskopowca, który w postaci skróconej świetnie nadaje się do dołków, gdzie już trzeba ze szpadlem wejść.

Black Ada wygląda troszeczkę "bajerancko". W sam raz to zestawu z terenowym mercedesem i Deusem na "hardkorowe" wykopki po polu:).

Ja mam fiskarsy, ale daggera z black ady kupiłem na "dłubanie" monetek - płytkie tereny - pola , trawniki,parki itp...Są miejsca gdzie lepiej nie afiszowac się z saperką :8) Co do innych łopat black ady to nie wiem jak sie spisują bo nie miałem - dlatego pytałem na forum..Wyglądają super , ale ile strzymają to się dopiero okaże w praniu :)Fiskarsa ani małego , ani dużego jeszcze nie zajechałem - choc dawałem czadu..Jak którys padnie to może z ciekawosci kupie cos z ady.. :)