To autko stworzone na wykopki :D
Tylko to spalanie .. :ups:

a ja tydzień temu "przygarnąłem" suzuki vitarkę. Na wykopki warunków nie ma, ale już wiem, że będzie ok.

Ja tam pozostaje standardowo przy Mitsubishi Pajero I

Po spotkaniu z szarżującą przedstawicielką handlową jakiejś firmy farmaceutycznej mój Dodge ekspedycyjny przybrał taką formę :)

Qde... :usta foteli brakuje :o

Może quada by z niego zrobić ?

Jacek, to ile ona zasuwała ze zdmuchneło bude :o :? :ups:

Twarda to była Jacku przedstawicielka!!!

a ja na sezon 2011 zakupiłem taką kozę którą przetestowałem w śniegu po kolana i powiem da sobie rade w każdym terenie , tylko jak znajdę Armatę to nie wiem jak ją przewiozę.

Policja twierdziła, że z 80 musiało być :)
uderzyła we mnie, a ja jeszcze 2 auta skasowałem.
Gościa, którego najechałem do szpitala zabrali.
Kobitka zgubiła skrzynię biegów.
Generalnie wiele nie ucierpiał samochód ale postanowiłem skorzystać z okazji i zmieniam budę.
Stara była już trochę pognita, a nowa jest idealna.

Ja bym chętnie pojeździł tym wynalazkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=hh2nLWYnxkM&feature=player_embedded

Rekonstrukcji ciąg dalszy

Nie ma jak Corsa , mała , zwrotna , można schować pod krzakiem :D .W razie czego samemu wynieść z kałuży lub kolein.

najlepiej motorkiem (tylko w razie dzszczu jest lipa)
ja mam wsk którą kupilem i wyremontowałem
mozna wszedzie dojechac a w razie czego szybko uciec :lol: :lol: :lol:
czasem busikiem sie pojedzie ale lipa bo ma pomaranczowy kolorek i z daleka sie swieci,
ale ile można załadowac (takie dzilao jak sie wykopie ) :lol: :lol: :lol:

:za