https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Gumofilce "modyfikowane".
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=37&t=107903
Strona 1 z 1

Autor:  frank [ wtorek, 5 lutego 2013, 20:21 ]
Tytuł:  Gumofilce "modyfikowane".

Kupujemy gumofilce (ok.35zł) o jeden rozmiar większe, żeby było miejsce na dodatkowe wkładki (dodatkowa izolacja) i grubą skarpetę. Dokładamy drugą wkładkę filcową, i trzecią dobrej jakości, amortyzującą (można wyjąć z butów turystycznych). Z przodu za cholewkę wkładamy np. czapkę bawełnianą, uszczelnia i stabilizuje to nogę w gumofilcu, chroni też kość goleniową od obijania się o kant cholewki, co nie jest przyjemne. Grubą skarpetę ubieram na cienką, zabezpiecza to skarpetę przed „zjeżdżaniem”. W takich gumofilcach można w gliniastym błocie zrobić kilkanaście kilometrów, bez poprawiania czegoś w bucie. Chodzi się bardzo dobrze, nawet wtedy jak but jest mocno oblepiony gliną i waży sporo. W sam raz na obecne warunki, używam, ciepło, sucho i wygodnie, rewelacja.

Autor:  arys27 [ wtorek, 5 lutego 2013, 20:37 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Pomysłowość w tym fachu to podstawa.Fajny pomysł trzeba będzie wypróbować :8) Pozdrawiam M.

Autor:  Gosten [ wtorek, 5 lutego 2013, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Kiedyś wymyślili onuce :h ot taka mała dygresja :ang

Autor:  matiksen [ wtorek, 5 lutego 2013, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

podsumujmy:
gumofilce 35zł
wkładki 3szt x 3=9zł
czapki 2szt x 10=20zł :lol:
Razem 64zł
Za tyle kupiłem leciutkie gumowce wędkarskie z polarowym wkładem :)
pozdr.

Autor:  miras134 [ wtorek, 5 lutego 2013, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

A ja zainwestowałem w takie śniegowce już testowałem na podmokłym polu po roztopach sprawują się idealnie 120zł z przesyłką
[ img ]

Uploaded with ImageShack.us

Autor:  gigo75 [ środa, 6 lutego 2013, 18:06 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

leciutkie gumowce wędkarskie z polarowym wkładem
Właśnie takowe zanabyłem i polecam super lekkie i ciepłe no i nie przemakalne (64zł)

Autor:  220V [ piątek, 8 lutego 2013, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Koledzy sam mam dylemat przed zakupem tego typu obuwia.
Jak wyglada sytuacja z podeszwą w tych wszystkich super-lekkich
gumiaczkach wędkarsko-mysliwskich?
Czy ma jakieś wzmocnienia, czy można sobie odbić stopę od szpadla?

Buty Kolegi miras134 wyglądają dosyć solidnie,
widziałem podobną wersję w okolicznym sklepie za 110zł,
ale były jakieś takie toporne!

Autor:  porewit [ piątek, 8 lutego 2013, 23:40 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

220V napisał(a):
Koledzy sam mam dylemat przed zakupem tego typu obuwia.
Jak wyglada sytuacja z podeszwą w tych wszystkich super-lekkich
gumiaczkach wędkarsko-mysliwskich?
Czy ma jakieś wzmocnienia, czy można sobie odbić stopę od szpadla?

Buty Kolegi miras134 wyglądają dosyć solidnie,
widziałem podobną wersję w okolicznym sklepie za 110zł,
ale były jakieś takie toporne!


Wejdź na stronę firmy Lemigo z Grudziądza. Mam ich kalosze z bardzo lekkiego tworzywa "Eva". Są niezniszczalne, lekkie i bardzo ciepłe. Kopię w nich już cztery sezony i nic im nie jest uważam że są idealne w lecie też można pochodzić. masz linka

http://www.lexpo.sote.pl/category/pl/kalosze-meskie-eva

Autor:  frank [ sobota, 9 lutego 2013, 00:17 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

...może wie ktoś, w jakich są smakach?
http://www.lexpo.sote.pl/pl/kalosz-meski-spozywczy-863.html

Autor:  porewit [ sobota, 9 lutego 2013, 00:51 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

frank napisał(a):
...może wie ktoś, w jakich są smakach?
http://www.lexpo.sote.pl/pl/kalosz-meski-spozywczy-863.html


Słuchaj, w zimie faktycznie z nudów, można zrobić z tego zestaw dorzucając jadalne majtki...

Autor:  220V [ sobota, 9 lutego 2013, 18:19 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

porewit napisał(a):
220V napisał(a):
Koledzy sam mam dylemat przed zakupem tego typu obuwia.
Jak wyglada sytuacja z podeszwą w tych wszystkich super-lekkich
gumiaczkach wędkarsko-mysliwskich?
Czy ma jakieś wzmocnienia, czy można sobie odbić stopę od szpadla?

Buty Kolegi miras134 wyglądają dosyć solidnie,
widziałem podobną wersję w okolicznym sklepie za 110zł,
ale były jakieś takie toporne!


Wejdź na stronę firmy Lemigo z Grudziądza. Mam ich kalosze z bardzo lekkiego tworzywa "Eva". Są niezniszczalne, lekkie i bardzo ciepłe. Kopię w nich już cztery sezony i nic im nie jest uważam że są idealne w lecie też można pochodzić. masz linka

http://www.lexpo.sote.pl/category/pl/kalosze-meskie-eva


Oglądałem Kolego tę właśnie stronkę,
ale na zdjęciach oglądanie to jedno a w realu to drugie!
Jeszcze te Ich opisy - do każdego produktu typu kalosz ten sam opis!
Zwykłe kalosze mam, a szukam czegoś z ocieplaczem właśnie na zimniejsze pory roku.

Autor:  Krzywy [ sobota, 9 lutego 2013, 18:37 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Dokładnie kolego, wszędzie ten sam opis i każdy waży 700-1000g, jakby ciężko było podać wagę każdego modelu :roll:, zastanawia mnie też, czy podeszwy nie będą pękać od łopaty.

Autor:  porewit [ sobota, 9 lutego 2013, 19:00 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Krzywy napisał(a):
Dokładnie kolego, wszędzie ten sam opis i każdy waży 700-1000g, jakby ciężko było podać wagę każdego modelu :roll:, zastanawia mnie też, czy podeszwy nie będą pękać od łopaty.


podeszwy nie pękają od czterech sezonów. Dziś -2, chodziłem bez ocieplaczy, są wyjmowane.

Autor:  Voucur [ czwartek, 14 lutego 2013, 14:28 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

220V napisał(a):
Zwykłe kalosze mam, a szukam czegoś z ocieplaczem właśnie na zimniejsze pory roku.


Szczerze mówiąc ten ocieplacz nie jest tam nawet potrzebny, no chyba że ktoś chodzi w letnich skarpetach. Z ocieplaczem i w normalnych grubych skarpetach nie jest zimno nawet przy -20 stopniach (wtedy większe problemy sprawiają marznące dłonie). Ja mam buty o nazwie "Neverland" firmy Lemigo, wysokie (do kolan), waga to ok. 600 g (obu). Co do kwestii kopania łopatą - troszkę ją czuć przez podeszwę, ale da się kopać naciskając standardowo w połowie podeszwy, przy mocniejszych uderzeniach lepiej walnąć z pięty. Protektor jest dość gruby, jeszcze na niczym nie przebiłem, a w terenie chodzę nieraz po ostrych przedmiotach. Zdarzyło mi się lekkie przebicie z boku (przegarniałem ziemię butem w bok i nabiłem się na ostrą jak sztylet drzazgę), dziurka sama się zalepiła (tworzywo EVA tak ma).

Obecnie nie wyobrażam sobie pracy w innych butach, gumofilce to przeżytek dla masochistów.

Autor:  AndrzejS [ czwartek, 14 lutego 2013, 15:26 ]
Tytuł:  Re: Gumofilce "modyfikowane".

Na pierwsze wyjście ubrałem słuzbowe buty wypasione, odporne etc z noskiem z tworzywa. Idę a kanarek piii, pii. Pierony dodały do tworzywa trochę blaszki.
No ale jakbym buty zgubił to no problem odnaleść :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/