Abaqus napisał(a):
Mam nadzieję, że z tym 1m to masz na myśli tylko i wyłącznie błąd skalibrowania mapy, bo żeby sobie ktoś nie pomyślał, że za pomocą przeciętnych odbiorników GPS z dodatkowo nałożoną - jakoś tam skalibrowaną - mapą, jesteśmy w stanie w praktyce osiągnąć taką dokładność w terenie.
Na samochodowej Navii z "Biedronki", nie pamiętam modelu ale chodzi o to, że nie smartphon, miałem maksymalne przesunięcie 3m w terenie na mapie austriackiej z 1914. Mapa kalibrowana nie "jakoś tam" tylko z nanoszeniem poprawek po wypadach w teren. Stwierdziłem, że lepiej skalibrować się nie da, a przesunięcie wynika raczej z uproszczenia pomiarów i przesunięcia dróg z biegiem lat.
Na WIG-u 1:50 000 (też z poprawkami) przesunięcie nie było zauważalne na wyświetlaczu - względem charakterystycznych punktów i sieci dróg - tu przyjmuję dokładność lokalizacji podaną przez producenta nawigacji 1m.
Na PRL-owskich sztabówkach to samo.
Na ściągniętych z neta współczesnych mapach topograficznych (1:50 dokładnie te, które otwierają się na geoportalu) nie widać w ogóle przesunięcia względem terenu. Mapki były już skalibrowane pod Ozi-ego z dodatkowymi plikami (ozfx3).
Na smarphonie używałem głównie tych ostatnich + wydruki lidara, nie zauważyłem przesunięcia w terenie, za to rzeczywiście raz był problem z uruchomieniem aplikacji.
Fabryczna aplikacja gps z telefonu też nie działała. Nie wiem na ile dokładnie działa lokalizacja w telefonie, na ile opiera się na gps a na ile na nadajnikach naziemnych.
Mam nadzieję że pomogłem.
pozdr