Witam poszukuje noża na poszukiwania w terenie. To znaczy chce żeby pył praktyczny i wytrzymały ponieważ mój stary pękną mi dziś na polu przy przecinaniu korzenia sosny :( Proszę o porady z za odp dzięki :piwo :piwo :piwo

Ja uznaję tylko bagnet z AK ;)

Możesz jakąś fotkę dać :)

taki ja na tej aukcji:
http://allegro.pl/item1150186213_bagnet ... omper.html

Niedrogi, a pewny ;)

A do czego chcesz go używać musisz sobie odpowiedzieć - tylko przecinanie korzeni ?? Jeżeli tak to zainwestuj w sprzęt ogrodniczy Fiskarsa ~50zł za piłkę sadowniczą coś a la lisi ogon (składana i montowana do pasa).

Dzięki za odp chyba wybiorę bagnet AK jednak :1

ja mam gerbera nie do zdarcia
http://allegro.pl/item1146404966_gerber ... f_vat.html

witam.nie często zabieram ze sobą,ale mam-nóż myśliwski,polskiej produkcji.nóż posiada 2stronną piłkę do drewna lub kości.ma też zabezpieczenie przed zamknięciem się ostrza[na palce dłoni].mam go już 20 lat.jedyną wadą tych noży było pękanie jednej ze sprężyn.dla ścisłości dodam że piłka jest dwurzędowa a nie dwustronna.

Witam ja używam More 2000 ostrze ze stali 12c27m jest nie do zajechania , dobrze się ostrzy i długo trzyma ostrość .

a ja używam małej siekierki;)

nóż GLOCK 78 plus Victorinox z piłką. Ale malutka siekierka też w plecaku jeździ (taki ciekawy egzemplarz kupiony 20 lat temu u "ruskich" na bazarku - ostrze ma tylko 6 cm, poszerzony obuszek, wyciągacz gwoździ, otwieracz do piwa i jeszcze śrubowkręt na końcu rękojeści)

Właściwie po co nóż na wykopki jest potrzebny?
Łażę jakieś 15 lat szukając czegoś ,,fajnego'' ,dotychczas nie utknąłem z powodu braku noża - dlatego pytam :) :do czego używacie noży?(oprócz przecinania korzeni)

Ja tam jakoś z nożem czuję się bezpieczniej w lesie. Wiem wiem nie biegają u nas po lasach jakieś dzikie i niebezpieczne zwierzęta. Ale jak idę na wykopki to nóż zawsze mam przy sobie a i czasem można konserwę otworzyć czy bułkę przeciąć, tudzież inny prowiant :). Rufa ten nóż co pokazujesz faktycznie jest nie do zdarcia, ma bardzo dobra piłkę i dobrze leży w ręce. Nie wiesz czy jest jeszcze gdzieś możliwość kupna takiego noża?? Szukałem i nie znalazłem czyli albo nie ma albo mnie wujek google nie lubi.

Nie ważne czy na wykopki czy nie, zawsze mam przy sobie Victorinox ATLAS. Chyba najlepszy kompromis pomiędzy wielkością a walorami użytkowymi. Duże ostrze z blokadą, piekielnie ostra piła, małe kombinerki które mają milion zastosowań plus kilka innych bajerów.

Jest to mój 2 scyzoryk, poprzedni był mniejszy. Jedno wiem bez szwajcarskiego scyzoryka nigdzie się nie ruszam. Będzie mi towarzyszył do końca życia. Raz nawet stałem się "terrorystą" gdyż przez przypadek wniosłem go na pokład samolotu :666

[ img ]