Witam,
pogoda nie pozwala na wyprawy, więc jest czas na przygotowania. Jaki sprzęt jest wg was najlepszy do kopania? Przerabiałem już kilka saperek składanych różnej maści ale wszystkie okazały się do d..y :evil:
Potem w przypływie złości wytoczyłem ciężkie działo-szpadel :lol: kopanie super tylko ciężko z tym łazić cały dzień...
Teraz zastanawiam się nad szpadlem składanym fiskarsa bo to porządny i poręczny sprzęt [ img ] , ale nie wiem czy nie wystarczyła by saperka fiskarsa (widziałem na allegro za ok 60 zł). [ img ]
dzięki z góry za pomoc
Przeniosłem do odpowiedniego działu.
Sopel74

cały wątek o tym był
viewtopic.php?f=37&t=82918&hilit=fiskars
ja osobiście chodzę z tą drugą
pozdro

Dobra i lekka saperka to po wykrywaczu podstawa. Wiele osób używa saperek wojskowych - niemieckich.

fiskars produkuje saperki nieskładane z drewnianym trzonkiem dostępne w niektórych supermarketach po 20 zł... Szpadelek idealny na pola. Mały, poręczny i leciutki. Jednak ostrze saperki w kształcie trójkąta, a nie jak w zwykłym szpadlu. Nie wszyscy lubią takim kopać...

Cześć sprzedam Wam patent jak chodzić ze szpadlem na wykopki (nawet ciężkim) i mieć wolną rękę aby go nie dzwigać
Patent podpatrzyłem u kolegi więc w szpadlu wiercimy otwór i przekładamy przez niego karabińczyk do którego przywiązujemy linkę , drugi koniec wiążemy do uchwytu w stylu szpadla, przerzucamy przez głowę i gotowe nie musimy go ciągnąć za sobą a i ręka pozostaje wolna
Przepraszam za jakość grafiki ale na szybko to malowałem

Pomysł świetny, ale życzę wszystkim aby szpadel miał jak najwięcej pracy a nie spoczywał na plecach. [ dobre w przypadku dojścia i odejścia z miejscówki] :1

Fakt patencik się przyda napewni , bo sami powiedzcie czy nigdy nie było problemu z uchwytem na :piwo :piwo
ZAWSZE BRAK JEDNEJ REKI :1

Ja mam rosyjską saperkę po przejściach i niestety płaska bez szpica, ciężko wchodzi w twardą ziemie... jak będzie chwila czasu to sobie swoją wyspawam, jakoś nie mam przekonania do składanych saperek z alledrogo:P
Co wyjdzie się podzielę, jak się spodoba to za czteropak wykonam dla kolegów:P

kiepskie w przypadku ucieczki z miejscówki :lol: wtedy lepiej szybko odrzucić zbędny i niezbyt cenny balast jakim jest łopata :lol:

A po co uciekać jak jest czym się bronić? :lol:
Poza tym jak ktoś jest bardzo słabowity - to może sobie kupić coś takiego :lol:

no łopata vs. widły, albo pięści to jeszcze jako tako ale nie wiem czy obrona przed kulką jest efektywna

Można próbować odbijać łopata pociski, wtedy mamy szansę na to, że rykoszet trafi napastnika :666