Witam , od bardzo dlugiego czasu (6lat) zastanawia mnie obecnosc tych kregow na mapie z 2017r. doslownie pojawily sie kurde znikad , wiem tylko ze w tamtym czasie byly bardzo duze ulewy , i teraz mnie ciekawi pewna rzecz czy tam nie bylo jakis budowli lub czegos takiego , bylem tam na miejscu ale zadnych sladow nic po prostu zero . Na 150% nie bylo to zrobione zadna maszyna ,zwierzeta tez wykreslam . Moje pytanie brzmi czy jest mozliwosc tego ,ze jak teren jest bardzo naciagniety woda moze ukazac sie to co jest pod spodem , czy to moj wlasny wymysl ?

Najlepiej jak zgłosisz to konserwie, tylko wtedy prawdopodobnie nigdy nie doczekasz się wizyty archeologa w tym miejscu.
Dlatego przy zgłoszeniu możesz opowiedzieć historię, którą zasłyszałeś od starszyzny wioskowej, jak to co roku ludzie ze wsi chodzili na te łąki gdy dziki ryły za pędrakami i zbierali złote monety.
Przyjadą w 5 minut i zrobią sondażowe wykopy, może wtedy się czegoś dowiesz o tych kręgach.

Ciemny kolor roślinności na kręgach wskazuje na większe nawodnienie w tych miejscach, tam utrzymuje się woda, może kiedyś na okręgach był rowek? Gdyby pod ziemią była jakaś konstrukcja ceglana, lub kamienna kolor roślinności na kręgach byłby jasny, nie tak bardzo nasycony, roślinność występowałaby śladowo.
Możliwe, że to jakieś oznakowanie dla samolotów, dla spadochroniarzy, rowki wypełniano paliwem i podpalano?

Czarcie kręgi.

Jednak natura :1. Jak się przyjrzeć, to na zdjęciu widać inne "niedorobione", lub fragmentaryczne kręgi.

Powiem tak , niemozliwe ze to roslinosc ze wzgledu ze te laki sa calosciowo koszone (nie sa to jakies dzikusy typu "sitowie" , niewspominajac tego ze te kregi sa na gorce (nie widac tego z gory) , czarcie kregi do po prostu grzybnia - od 25 lat znam to miejsce i nigdy tam grzybow nie bylo w szczegolnosci na kwasnej ziemi , dodam tylko ze niedlugo pojawi sie u mnie cos konkretnego , popatrze rozejrze sie . Myslalem tez ze to moze studnie byly ale zbyt duza srednica (5-7m) plus skazona woda od kwasoty , bylem tez z wykrywka ku zdziwieniu znalazlem miniaturowy kilofek , pewnie torfe dawno temu wykopywali . No wiec tak na razie to nic sie nie ustali , musze poczekac na maszyne mam tylko nadzieje ze dojdzie przed tym parszywym sniegiem :) . Dzieki za odpowiedzi jak bedzie cos ciekawszego to dam znac .

Torfu nie kopie się kilofkami. Kręgi mogą być śladami po przybijaniu krów na pastwisku.

A co mówi lidar, może to naturalne delikatne zagłębienia.

Musze ogarnac , przyznam szczerze nigdy nie korzystalem z lidaru :ups: