Prawda jest taka że prędzej trafisz 6 w totka niż znajdziesz metka w stercie kamoli na polu. Ale daj ci Panie Boże.

haha Stary traper!Pogode ducha masz nie do zdarcia, pozazdroscic tylko!!!

Ale właśnie o to chodzi !
Każdy z nas, wychodząc o świcie z wykrywaczem marzy o znalezieniu czegoś wyjątkowego.
Kończy się ''jak zawsze'' :666
Ważna jest pasja i dlatego wspieram takich ludzi jak Traper .
PS. kontakt z przyrodą jest nieoceniony - a i kilometrów się trochę narobi, co dla zdrowia wielce jest przydatne :)

Mam pytanie do znawców tematu;
czy meteoryt może by radioaktywny?

Tak.

Jak kupisz od Ukraińca kamienie które zbierał nad Prypecią - to każdy będzie radioaktywny - a niekoniecznie będą to meteoryty ;)
Ich kiełbasa też pewnie świeci, a z nieba nie spadła - ale zawsze można na zakupy z dozymetrem pójść :666

czy meteoryt może by radioaktywny?

Może doprecyzuję pytanie;
Czy każdy meteoryt, w tym kamienne mogą być radioaktywne?
Chodzi mi po głowie pomysł, czy warto w takim razie zainwestować w jaki wykrywacz promieniowania radiologicznego i w ten sposób zawęzić poszukiwania przepuszczając kamienie przez taki wykrywacz.
Ma to jakieś ręce i nogi?
Druga sprawa to fakt że można by uniknąć składowiska takich radioaktywnych kamieni, składowanych gdzieś na podwórku. Może wyolbrzymiam problem ale takie myśli mnie naszły. Następna sprawa to jakby mi się taki kamol trafił to co z nim zrobić?, utopić w wodzie też chyba nie za bardzo bo przypadkiem można wyprodukować " ciężką wodę " i kryminał. Może lepiej zakopać tak z metr pod ziemią. A może to takie mikre promieniowanie że nie warto tym sobie zaprzątać głowy?
Same rozterki człek ma przy tych meteorytach ;)

Można i u nas na giełdach staroci np. japońskiego takumara czy ruskiego jupitera sobie sprawić.
Całkiem przyjemne zawartości toru czy też lantanu.

http://if.pw.edu.pl/~sala/papers/Obiektywy.pdf

Jakiejś ogromnej inwestycji w tym nie ma - wpisz na all... - dozymetr lub licznik Geigera.
Równie przydatne są (moim zdaniem) wynalazki do wykrywania Sarinu, Iperytu i innych latających smakołyków ...
Ale jak masz wolną kasę, to czemu nie ?
Sam na większe głupoty pieniądze kiedyś wydawałem :666

Oj! Kolego Traper. Cosik mi sie widzi, co ta wasa kupa meteorytów jus wos napromieniowała i bez lekoza radiologa sie nie obendzie. Pozdro.

Zakup licznika jest najmniejszym problemem. Chodzi o to że to mogłoby zawęzić poszukiwania.
Pozostaje pytanie; czy wszystkie meteoryty, te żelazne i te kamienne są radioaktywne.
Na to pytanie nie umiem znależć jednoznacznej odpowiedzi. Moim zdaniem, przetestowanie kamieni podchodzących pod meteoryty, ogromnie zwiększyłoby możliwość trafienia meteorytu.
Tu o wypowiedzi bym prosił fachowców którzy meteoryty mają, jak to mówią, w małym palcu.
Dziękuję za zainteresowanie tematem i dotychczasowe wypowiedzi.
Dla mnie każda wypowiedż jest ważna i cenna.

Żadne znane meteoryty nie są na tyle radioaktywne aby zaszkodzić komukolwiek .
Meteoryty jeżeli już, to wykazują radioaktywność zbliżoną do radioaktywności większości skał ziemskich .
Krótko i na temat :)

:pa

Skoro tak się sprawy mają to nie ma co drążyć tematu.
Miałem nadzieję że w ten sposób można by było niejako zawęzić krąg znalezionych kamieni.
Pozostaje tradycyjna droga; piłka do metalu i ciąć. Szlifowanie i polerka a na koniec wytrawienie spolerowanej powierzchni. Niejako droga przez mękę ale jak nie ma wyjścia, nie pozostaje nic innego.
Dziękuję za informacje.

Podziwiam Twój zapał,oby Cię nigdy nie opuścił :D :1

Kolego Stary traper sam wiesz co Ciebie interesuje i kręci i tego się trzymaj i nie zwracaj uwagi na osoby które próbują skierować Ciebie na inne tory lub inny tok myślenia . Na Forum również znajdzie się miejsce dla ludzi takich jak Ty .