Przepraszam. Muszę wnieść korektę do mojego poprzedniego wpisu dotyczącą opisu fotki trzeciej, otóż to zielone nie jest tak twarde jak napisałem (z pamięci, bo tak sobie kiedyś zakodowałem). Twardość jest dużo mniejsza, ok. 4 M co zmienia postać rzeczy i teraz określam to jako warstewkę antygorytu w serpentynicie.
Teraz zaprezentuję kilka kolejnych okazów. Na fotce widać od lewej dwa magnetyty znalezione na hałdzie pouranowej w Kletnie, następny to zakup giełdowy pochodzą cy z płw. Kola w Rosji a czwarty przywieziono mi z Malezji i choć magnes się go nie ima to leży w gablocie z pozostałymi.
Załącznik:
DSCF0052.JPG
Następna fotka. Ładny kamyszek wyłowiony z potoku Bystra przy dolnej stacji kolejki na Kasprowy w Kuźnicach (było tego więcej). Niestety żużel. Wśród zbiorów pozostał.
Załącznik:
DSCF0053.JPG
Następne dwie fotki to nierozpoznane okazy z pustyni Gobi, Mongolia (piasek również), Nie jest to zakup a pozyskane osobiście. Pierwsze dwa to chalcedony ale ani sard ani karneol bo za jasne, szkło pustynne też nie bo nie ta lokalizacja. więc?. Trzeci kamyk jakby hematyt bo i twardość odpowiednia i rysa czerwonobrązowa i niech tak zostanie.
Załącznik:
DSCF0055.JPG
Załącznik:
DSCF0056.JPG
.To przywiozłem z Chin. Oczywiście nie pozyskałen kopiąc a tanio kupiłem. Tanio bo okaz nie jest zbyt wyszukany ale dla mnie ładny. Nazywa się to kamieniem peoniowym w Chinach a w Polsce chryzantemowym. Są to jasne kryształy celestynu w ciemniejszej masie bazaltowej ułożone w kształcie kwiatu.
Załącznik:
DSCF0057.JPG
Ostatnia fota przedstawia bomby wulkaniczne zebrane z plaży na Hawajach i przesłane mi pocztą.
Załącznik:
DSCF0058.JPG
. Pozdrawiam.