Witam znalazłem takie coś,wygląda jak krzemień z zatopionymi zwierzątkami.Co to może być?Długość 16cm.waga ok kilograma,znalezione na jurze.

Krzemień z fragmentami tudzież całymi kolcami jeżowca (cidaris o ile mnie nie myli pamięć i wzrok)

Pozdrawiam.

Ha,a więc jakieś zwierzątka.Dzięki.

To nie kolce jeżowców, tylko kolonie mszywiołów lub plechy glonów z grupy watkowych.

w przypadku tych pokręconych na pewno masz rację
uwagę moją przykuł długi prosty z siateczką na powierzchi ale nie upieram się mogę się mylić.

Pozdrawiam.

podobny glon w krzemieniu - fig. 3.5 tu: https://www.researchgate.net/publicatio ... rchaeology

mszywioły w krzemieniach: https://www.mineralienatlas.de/lexikon/ ... silid=1087

Dzięki.W moim kawałku są fragmenty przynajmniej trzech glonów z pierwszego linku.Całość jest bardzo podobna do trzeciej fotografii z drugiego linku.Wymyśliłem sobie że potne to na plasterki i zobaczę czy w środku się coś nie ukrywa,po męczarni z kamieniem diamentowym odciąłem kawałek i mam problem z wypolerowaniem powierzchni na połysk.To co widać w przekroju wygląda tak samo jak na zewnątrz.Jak sam sobie z tym nie dam rady to odwiedzę jakiegoś kamieniarza by to spolerował,jak mi się spodoba to może jednak potnę na plasterki.

Dzięki za uzupełnienie wiedzy :D

Nie przesądzałbym, że to glony, bo kolonie mszywiołów wielu gatunków też mają formę "rury obleczonej w koronkę" ;-)

Cięcie i szlifowanie to - moim zdaniem - kiepski pomysł. Jeśli chcesz koniecznie zajrzeć do środka, to młotek może być lepszy.

Znaczy się rozbić?Nie rozpadnie się na małe kawałki?Po prostu walnąć młotkiem,czy użyć przecinaka?

Rozpadnie się na mniejsze, ostre kawałki.