Cześć!
Jest szansa na znalezienie świeżo spadłego meteorytu w okolicach Głogowa.
Zainteresowanym podaję link. Szanse znalezienia niewielkie ale przy odrobinie szczęścia....Powodzenia!
https://skarbykosmosu.pl/bolid-nad-zach ... meteoryty/.
Pzdr. Floyd

P.S. Jak coś ktoś znajdzie niech się pochwali na forum.

Super wiadomość. :1 Jeśli doleciał to spadł niemal na moim podwórku. :ups: W okolicach Głogowa KGHM ma mocno rozbudowaną sieć posterunków sejsmicznych. Ciekawe czy w podanym czasie i rejonie w KGHM nie odnotował jakiegoś wstrząsu spowodowanego przez możliwy spadek. Jeśli odnotowano coś nietypowego to można by ustalić rejon spadku do kilku kilometrów.

No bardzo wątpię. Szacowana masa spadku jest poniżej 5 kg i to pewnie w mniejszych fragmentach, więc chyba ziemia nie drżała :)

To bardzo czułe ustrojstwo. Czasem się udaje złapać uderzenie na stacjach sejsmicznych.
http://wiki.meteoritica.pl/index.php5/Ko%C5%A1ice

Poczekajmy na Kenego, on został zesłany do kamieniołomów KGHM :)

Fajnie że wreszcie jest szansa na jakiś spadek. Poniżej 5 kg bardzo często znaczy nic - ale jak się nie spróbuje to się na pewno nie znajdzie. Prędkość 18 km/s jest niezła i daje szanse, że będzie co zbierać.

Link z 1 postu jest bardzo dobry - to od chłopaka z Polskiego Towarzystwa Meteorytowego. Więc polecam śledzenie, a jak ktoś tylko ma możliwość - wyjazd na poszukiwania!

Może,gdyby był mróz i śnieg to byloby łatwiej znależć przy roztopach,ale przy takiej pogodzie wpadł gdzież w błoto albo liście i nie będzie łatwo znaleźć,chyba,że żelazny i będzie dokładnie określony teren spadku

Ekskalibur, a przeczytałeś ten link do pierwszego postu o którym wspomniał Tomasir? Jest tam podana elipsa spadku, od okolic Głogowa do Rawicza.

A sądzisz,że zostały zebrane wszystkie dane?Często poszukiwacze meteorytów robią wywiad wśród świadków spadku i na podstawie wielu danych są w stanie z dużą dokladnością wyznaczyć miejsce spadku.

Wszystkie dane pewnie nie zostaną nigdy zebrane, ale w obecnych czasach chyba nagrania i odpowiednie ich skalibrowanie i opracowanie daje najlepsze parametry, pewnie bardziej wiarygodne niż paplanina różnych świadków. Tomasir, na ile dokładna jest ta elipsa spadku? Jako specjalista może przybliżysz metodologię opracowania danych i późniejszych poszukiwań? Myślę, że to wielu by zaciekawiło.

Ryjec sądzisz,że dokładne dane ze spadku zostaną ujawnione i podane do publicznej wiadomości?

Tak dokładne, że podadzą, gdzie spadł jaki fragment, to pewnie nie. Ale przybliżona elipsa spadku jest już ujawniona. Oglądałeś?

czy żelazny czy nie to w zasadzie bez znaczenia. Większość meteorytów kamiennych też zawiera żelazu - więc szukając wykrywaczem i ich można poszukiwać.

Ryjec, tu chodzi o kasę, czasem całkiem sporą, z tego co ja się orientuje, to ci co bardziej siedzą w temacie wcale tak ochoczo nie dzielą się informacją. Albo coś specjalnie ściemniają, albo publikują dane z pewnym opóźnieniem.

Zgadza się.Chondryty też można szukać wykrywaczem metalu.Problem jest w tym,że złomu żelaznego jest najwięcej i trafienie na meteoryt jest niezwykle trudne.Co kilka metrów czy częściej piszczy żelazo.I weź to wszystko kop.
Chodzi o kasę,ale także o sławę.