nomennescio napisał(a):
Ja mam tylko jedno zdziwienie odnosnie tych poszukiwan otoz owe meteoryty lezaly sobie na powierzchni gruntu tak jakby je ktos polozyl a moja wyobraznia podpowiadalaby mi, ze spore sily byly zwiazane z takim upadkiem wiec i zaleganie powinno na owe sily wskazywac.
.
Prędkość wejścia w atmosferę jest potężna około 13 km/s czyli 46800 km/h !. Potem następuje bardzo intensywne hamowanie w atmosferze i rozpad skały. Im mniejsze kawałki tym mniejsza prędkość uderzenia w Ziemię. W naszym przypadku znaczenie miało też to że ziemia była zmarznięta więc twarda.