Jak w temacie?

Ametyst.

Może ale niekoniecznie. Takie włókniste smugi mogą sugerować czaroit. Ale może też otoczak z fluorytu? To trzeba by mieć w ręku, sprawdzić twardość. W każdym razie nie bardzo wygląda na typowy ametyst.

Możliwe, specem nie jestem i zawsze myślałem, że fioletowe to ametysty :1

Kolego Jacul. Przy braku dodatkowych informacji i kiepskiej jakości fotki nie licz na pewną identyfikację. Twój obiekt niekoniecznie musi być kamieniem. Może być po prostu sztucznym glutem nawet nie szkłem. Wiele lat temu kolega Algiz zainteresował nas swoim "niebieskim kamieniem". Nawet Kenny włączył się do dyskusji. Wobec braku postępu w identyfikacji wymyśliłem, że Algiz nas wypuszcza, a prezentowany obiekt jest oblizanym żelkiem. Ale się chłop uśmiał. Obiecał, że jak tylko pandemia się skończy to kupi sobie wagę i określi gęstość kamyka. Pięć i pół roku minęło i cisza. Ciebie nie podejrzewam o taką manipulację, wszak jesteś weteranem tego forum. Masz coś, nie wiesz co to pytasz. Pozdrawiam.

Oho. Roma locuta, causa finita. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Aż się boję coś napisać. :)
To nie jest czaroit, na pewno. Ametyst na 99%.
Pozdro.
G.

Bjar-1, nie tylko Ty myślisz, że fioletowe to musi być ametyst, Wiele osób tak uważa :1