wczoraj doszedł do mnie jabelek do zlutowania pobawiłem sie siedziałem cała noc złozyłem niby wszystko gra ale chodzi o to ze nie gra.
dioda miga ale nie moge dojsć do ustawienia 0v na tym procesorku robiłem wszystko wg instrukcji. ten błąd w druku płytki skorygowałem kabelkiem przyczepiając do najbliższego wąsa rezystora leżacego na ścieżce do której miałem zrobic poprawke bo na ściezce lut nie trzyma sie.te ścieżki co miały być wyciete to wyciełem a drugą poprawke zrobiłem przeciągajac lut - łacząc wasy bedace obok siebie. głośniczek cały czas milczy tylko dioda miga .przy regulacji miałem podłączona cewkę głosnik i wszystkie inne elementy . na mierniku uniwersalnym uzyskałem najnizsza wartość -0,45 - stałą jest chwila ze jest 0.0 ale nie da sie tego zatrzymac na stałe ciagle powolutku i mozolnie regulowałem ten potencjometr na płytce. ludzie pomocy!!!!!!!!

z tego co pamiętam to ta errata wymagała przecięcia dwóch ścieżek i położenia dwóch mostków - u ciebie widzę jeden.
a tak ogólnie to jest jedna zawsze dobra rada - zrobić dokładnie według dokumentacji,
nie rozczulać się nad sobą i nie oczekiwać że ktoś będzie poprawiał twój brak staranności.
jabel to jest prosty projekt i normalnie nie ma z nim problemów.
zresztą jak patrze na twój sposób lutowania to zdziwiłbym się gdyby to działało

drugi jest nizej a ze były blisko siebie to cyna załapała dwa wiem ze do dupy lutowanie bo robiłem je od 12w nocy do 2;30 rano a po drugie to pierwszy raz takie cos robie i nie wymagaj od 17 latka japonskiej technologii lutowania ok? myslałem ze da sie znalezc bład ze zdjec a tu błedem bedzie pewnie całe lutowanie

wiesz z lutowaniem jest podobnie jak z żaróweczkami na choince - jedno sknocisz i wszystko nie działa - no może nie aż tak krytycznie (bo czasami się zarza że jedno skonocone nie przeszkadza) ale najczęściej właśnie tak.
skoro ja nie mogę od ciebie wymagać poprawnego lutowania to ty nie wymagaj od swojego jabla żeby działał - proste.
jeżeli to faktycznie pierwszy projekt na jaki się rzuciłeś z lutownicą to marnie to widzę. poszukaj kogoś kto się na tym chociaż trochę zna, albo się ucz.
powodzenia

jak na razie znalazła sie jedna osoba z tego forum która konkretnie chce pomóc i wychodzi na to ze luty sa ok wiec nie ma sensu rozmyślac sie nad tym czy to mój pierwszy kit czy mam 17 lat czy nie mam 40 lat czy pracowałem i czy mam dzieci albo czy ich nie mam moze jeszcze polityke wmieszamy do sprawy ooo komuna mi cos tu zalatuje. zdałem sie na wasza pomoc ale widze ze post jest do usuniecia

ma sens - elektronika polega między innymi na zdobywaniu doświadczenia.

a czy ja coś takiego powiedziałem, czy ty mówisz w tej chwili?

fajne masz skojarzenia, ciekawe skąd one u siedemnastolatka?

a do lekarza chodzisz osobiście czy wysyłasz mu zdjęcie i radzisz się przez telefon?
jabel ma to do siebie, że można wstawić 3 elementy: jeden LED (D2), jeden opornik (R26), stabilizator 78L05 (US8), podłączyć zasilanie i dioda będzie migać. serio - jeżeli procek jest sprawny NIC więcej nie potrzeba żeby LEDa w jablu mrugała. jak się zapewne domyślasz jabel jeszcze działał nie będzie
na podstawie tego co napisałeś można wnioskować że tyle masz dobrze. jak sam widzisz zadawanie jakiegokolwiek pytania z podaniem takich informacji jest zabawne.
równie dobrze możesz zapytać dlaczego ten samochód nie jedzie? udzielam poprawnej odpowiedzi - kierowca jeszcze śpi.

coś ci to przypomina:
viewtopic.php?t=25348
? na wiadro łez czasami lekarstwem jest lupa.


święta racja. za 6 godzin
wysłij to do mnie pocztą to ci uruchomię,

dobra - co prawda nie widzę najmniejszych szans żeby to zrobić w ten sposób ale:
ustawiasz mniej więcej 0V (z dokładnością pół volta na początek wystarczy) na US2 pin 6 mierząc względem masy
co masz na pinie 1 US4 (US4A)? i jak zmienia się napięcie na pinach 6 i 7 US4 (US4B) podczas przestawiania potencjometru P1?

prawdopodobnie wysiadł scalak us9 i tranzystor t3

ale dobra robie jak ty mówisz
wyzerowane juz jest z dokładnością do pół v
na 1. pinie us4 jest 0,2v

jak dotkne miernikiem 6 i 7 pina krecąc p1 napiecie zmienia sie od -5,3 do +6,7v

chyba zostaje mi tylko zawieźć go do jakiegos speca

może fotka coś powie na pewno ze XXXXXX luty -wiadomo

może być

to są dwa piny. jak się zmienia na 6, a jak się zmienia na 7. nie zwieraj ich tylko pomierz każdy osobno.
to co pomierzyłeś to mi trochę pasuje na 6 ale jakby nie do końca. bo jeżeli faktycznie jest 6.7V to walnięty albo źle wlutowany jest stabilizator US8.
żeby się upewnić sprawdź napięcie zasilania US4 na pinach 4 i 8 i kontrolnie napięcie po obu stronach US8 (na pinach 1 i 3 )
fotki sobie odpuść - przy tej rozdzielczości i tak nic nie widać a i miernika do tego podłączyć się nie da
i nie klnij jak piszesz bo ci przywalę żółtą kartką

Mu sie nie odzywa glosnik nawet jak paluchem dotknie kolo us9... /pozdr zul^

w US4 jak jedną elektroda miernika dotkne 4pina a druga 8 to wychodzi 9,7v

w US 8 po zetknieciu jedną elektroda 1pina a druga 3 pina wychodzi 2,8v

wszystkie napięcia podawaj mi względem masy. masę masz na przykład na minusie tego dużego elektrolita C12 albo na minusie baterii (zasilacza). tak więc potrzebne jest mi napięcie masa-US8.3 (US8 pin 3), masa-US8.1, masa-US4.4, masa US4.8, masa-US4.6 i jak się zmienia przy kręceniu P1, masa-US4.7 i jak się zmienia przy kręceniu P1. możesz też od razu zmierzyć masa-US6.1 i sparwdzic jak się zmienia przy kręceniu P1.

US8.3 / nie wiem z której strony jest pierwszy pin a z której trzeci wiec podaje dwie wartosci -> 5,0v i 7,8v

US8.2 / jak dotkne jedną elektrodą od miernika do US8.2 a drugą masy to wynosi 0,0v

US4.4 / -4,7v

US4.8 /+5,0v

US4.6 / 2,0v a zmienia sie po kreceniu P1 od -1,7 do +2v

US4.7 / -4,7v i zmienia sie przy kreceniu P1 od -4,65 do 3,65v

US6.1 / -4,65v

US8 jest OK, 1 to tam gdzie jest 5V a 3 tam gdzie 7.8V

to -4.7 powinno być -5 ale nigdy tak nie jest więc umawiamy się że jest OK

OK

zmienia się czy się nie zmienia jak kręcisz P1?