Jak nie film to podrzuć kolego chociaż zdjęcie swojego PP. Jak stabilny jest w jamie podczas grzebania? Wzbudza się, czy sygnał=100% traf w metal?

Nie zauważyłem wzbudzania i jak pika to coś jest.Raczej nie mogę się pochwalić super wykonaniem bo wsadziłem elektronikę do najmniejszej obudowy jaką znalazłem w garażu.A jeśli chodzi o włącznik to proponuje taki jak na zdjęciu , wciskam,trzymam to działa :)

[ img ]

[quote="pajos"]Raczej nie mogę się pochwalić super wykonaniem bo wsadziłem elektronikę do najmniejszej obudowy jaką znalazłem w garażu.

Najważniejszy jest pomysł i to, że działa. A z tego co piszesz to działa. Napisz kolego, czy musiałeś (a pewnie musiałeś) przedłużać wyprowadzenia drutów z cewki? A jeśli tak to jakoś specjalnie np. mikrometrem dobierałeś średnicę, czy "na oko" oraz jakiej długości jest cewka (ok. 10cm) i czy ją jakoś specjalnie zabezpieczyłeś? Kupę pytań co? Ale może się to komuś przydać w przyszłości. Ten model prezentowany w LM wydaje się lepszy niż te ostatnie modele detektorów w Lidlu.

Przedłużałem przewody cewki o jakieś 5 cm odpadami przewodu z sieci lan i nie zauważyłem żeby było gorzej.Cewka ma około 5cm i po włożeniu jej w rurkę pcv zalałem ją delikatnie klejem na gorąco. Miałem kilka różnych ale ten najlepiej działa i to nie tylko jeśli chodzi o zasięg ale i o samą sygnalizacje.

Dobra... po testach w terenie Gnom działa. W końcowej fazie nie regulowałem napięcia wg instrukcji, lecz na czuja - aby nie występowało wzbudzenie (kosztem nieznacznych osiągów). Teraz już go używałem kilkanaście razy i się sprawdza w takim wykonaniu jak jest. Jestem zadowolony.
Podsumowując: jak ktoś chce sobie zrobić tani pinpointer (i ma ku temu możliwości) swobodnie może robić ten wg rosyjskiej instrukcji - będzie działał. Jeśli ktoś nie ma smykałki może przerobić sobie ten wg opisu Kolegi Pajosa - też będzie działał i wydaje się OK . :1 Oba rozwiązania są alternatywą dla dużo droższych markowych sprzętów.
PS. Wykonanie mojego pinpointera sprawdziło się (nie rozleciał się) - w normalnym użytkowaniu (nie jako kilof).
Pozdrawiam

Powieliłem z ciekawości pomysł pajosa - zupełnie nieźle się toto sprawuje, jak na sprzęt za czterdzieści kilka zł. Jedyny mankament to cichy sygnał z głośniczka - bardzo słabo słyszalny w polu.

Niezależnie, jako klasyczny detektor do metalu w ścianach jest po prostu rewelacyjny w stosunku do tych, które używałem dotychczas.