Witam wszystkich. Od niedawna posiadam kanarka 250 i jak wielu z was zauważyło kanarki wydają dość głośne dźwięki :ups: Zakleiłem otwory głośnikowe taśmą izolacyjną ale to niewiele pomogło. Z kolei chodzenie ze słuchawkami nie przypadło mi do gustu bo dla mnie jest mało komfortowe, a po za tym dobrze słyszeć co dzieje się wokół nas. Widziałem ostatnio patent na dołożenie potencjometru do obudowy i jest dość fajny sposób, ale z kolei jeśli komuś zależy na gwarancji no to już nie bardzo. Więc wpadłem na pomysł zrobienia małego głośniczka z wtyczką. Koszt znikomy - potrzebne są jakiekolwiek większe słuchawki niż pchełki, wtyk jack mono, lutownica + trochę cyny, taśma izolacyjna i trochę chęci :D Ja użyłem starych nausznych słuchawek Sony. I tak powstało takie o to cudo jak poniżej. W planach od razu miałem zrobić regulację dźwięku, ale po wstępnym podłączeniu stwierdziłem że głośnik ćwierka idealnie, i nie ma sensu go już uciszać i niepotrzebnie kombinować. Z kolei gdy będzie dla mnie w którymś miejscu za cicho to po prostu wyciągnę to ustrojstwo i schowam do kieszeni i będę korzystał z wbudowanego głośnika. I to tak wygląda :) Instrukcji montażu nie ma sensu przedstawiać bo tam są tylko 2 kabelki które należy podłączyć do wtyczki, więc żadna filozofia :) Mam nadzieję że komuś się przyda taki patent. Pozdrawiam. Darz dół.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|