Witam wszystkich!
Ostatnio zapragnąłem posiadać swój własny wykrywacz, a nie stale pożyczać albo chodzić z kolegami na poszukiwania jako "starszy kopacz"
Z różnych wzgledów (finansowych i nie tylko) na poczatek chce sobie sprawic jakiś wykrywacz samorobny lub do składania- jestem elektronikiem i chętnie sie lutownicą pobawię. Ostatnio zainteresowałem sie projektem mikroprocesorowego wykrywacza opisanego w " praktycznym elektroniku" 7/99. Urządzenie ma następujące parametry:
-Typ wykrywacza: zmodyfikowany BFO
-Praca statyczna z możliwością ręcznego zerowania
-Praca dynamiczna(z autokalibracją) w 3 zakresach:średnia z 4, 8 i 12 pomiarów, pomiar co 2Hz(0,5 sekundy).
-Regulacja czułości
-Maksymalna rozdzielczość pomiaru częstotliwości 10do-6(nie wiem czego)
-Siedmiodiodowy wskaźnik przenikalności magnetycznej metalu(ferromagnetyk/paramagnetyk) oraz mocy odbieranego sygnału
-Zasilanie 4 baterie AA1,5V przy poborze prądu <30mA
-Częstotliwość pracy ok 50kHz
-Standardowa sonda 30cm(na szczęście istnieje możliwość zastosowania mniejszej)
Według danych z gazety w powietrzu 3g obrączkę wykrywa z 15cm, młotek 0,5kg z 40cm, a max zasięg dla dużych przedmiotów około metr. Urządzenie pracuje w pełni cyfrowo- zarówno generowanie sygnału(przez generator oparty na rezonatorze kwarcowym) jak i jego analiza.
Czy sądzicie biorąc pod uwagę koszt urządzenia wynoszący 50 zł jest sens sobie je sprawić? Czy może lepiej kupić prądożerny wykrywacz firmy Jabel który kosztuje 90zł a udostępnia mniej funkcji? Zamierzam głównie hobbystycznie poszukiwać militariów nie głębiej niż pół metra.Proszę o radę i ewentualne uwagi lub alternatywne propozycje.

POlak witam na forum :D JAk mnie pamięc nie myli to się znamy z innego forum hehe :1 NO może nie dosłownie znamy ale kojarze twój nick :roll: .Co do Jabla to masz świętą racje baterie to wciąga nosem , mimo że mam go od niedawna chętnie dowiem się coś więcej o tym wykrywaczu PE 7/99....
P.s Jak wy radzicie sobie z zasilaniem Jabla, chodzi mi o najoszczędnijesze rozwiązania ....heh bo jak tak dalej poujdzie to zbankrutuje :ups:

Do zasilania Jabla proponował bym akumulatorki o dużej wydajności, 1200mAh(to raczej niezbędne minimum), najlepiej 1500 lub 1800mAh. Co prawda te najpojemniejsze są dosyć drogie(kilkanaście zeta za sztukę) ale na pewno ich kupno zaprocentuje zwłaszcza że możesz je do innych urządzeń używać. Tylko jest jeden szkopuł: Akumulatorki mają napięcie 1,2V, a baterie 1,5V, więc na 6 akumulatorkach wykrywacz ma 7,2V zamiast 9. Jeżeli są dobrze naładowane to jest ok, ale potem jak im napięcie zacznie siadać to sprzęt może sie wyłączać. Rozwiązanie: dodać trzeba by było jeszcze jeden akumulatorek będzie 8,4V i będzie git. Jeżeli koszta cie przerażają to możesz pokombinować z akumulatorkami od starych telefonów komórkowych, Ericsson miał baterie 4,8V/1200mAh. Dwie takie i będzie też niezłe(napięcie 9,6V mieści sie jeszcze w zakresie tolerancji urządzenia). Na giełdach elektronicznych albo w serwisach GSM pewnie za grosze ci sprzedadzą

Witam.
Za cene 25 pln mogę odsprzedać ten układ z EP 7/99. Kiedyś go składałem ale z braku czasu zalega teraz w szufladzie. posiadam płytke polutowane wszystkie elementy "oprócz" pisze się przez "ó" - błąd ortograficzny!!! potencjometru liniowego i rezonatora kwarcowego 24Mhz. Płytka i zaprogramowany atmelek był kupiony wysyłkowo z redakcji PE.Układ jest sprawny w 100%tylko jak mówię nie mam teraz czasu aby go składac do końca , więc mogę komus odsprzedać po niższej cenie (Jak kupowałem zapłaciłem coś ok.40pln + koszty wysyłki). Oczywiście jak ktoś chce kupić to będzie musiał dorobić do niego sondę i dokupić jeszcze te dwie wymienione części których brakuje na płytce(cena ok 6 zł za wszystko). Osoby chętne proszę o maila. Koszt wysyłki ok. 6 zł(płytka bez problemu zmieści się w większej kopercie więc można nadać pszesyłkę jako list polecony).
Polecam :1 i Pozdrawiam!!!!
Stec<<<<<<<<<<<