Damian(PanzerII) napisał(a):
Nowicjusz napisał(a):
Witam , miałem kiedyś wykrywacz saperski W3P , badziew totalny , zasięg miał do 20 cm w glebie (przynajmniej mój taki miał zasięg ) Kiepsko się takim wynalazkiem szuka.
Pozdrawiam ;)
Dlaczego badziew? To jest wykrywacz do min, one głęboko nie leżą! ;)
Wykrywacz wojskowy jest przeznaczony dla wojska a nie dla poszukiwań hobbystycznych!
Wiecie co to było mieć WP3P w latach 80-tych :) Zdajecie sprawę sobie Koledzy, jak trudno i ciężko go było zdobyć ;)
A ile wtedy jeszcze można było tym znaleźć :za Ech,rozmarzyłem się... ;) (Zostawiłem go sobie na pamiątkę i na żaden chiński badziew bym się nie zamienił :n )
Z zasięgiem było tragicznie,ale dało się czasem z niego wyciagnąć dwa razy tyle ,niż pisze nowicjusz,ale to bfo ,więc cóż wymagać.
Yapi ,on jak był właściwie ustawiony to nie milknął nad fantem tylko z sygnału wiodącego zmieniał ton i to trzeba było umieć ustawić :que
W każdym razie na obecne czasy polecam raczej Jabla,a z żadnym "chińczykiem" nie chodziłem i raczej tak zostanie ;)