https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Wycie Jabla
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=46&t=6981
Strona 1 z 1

Autor:  Sabat_prv [ poniedziałek, 13 września 2004, 17:27 ]
Tytuł:  Wycie Jabla

Po dluuugim okresie wreszcie postanowilem skonczyc swojego jabla. Wszystko polutowalem i robota bylaby skonczona, gdyby nie fakt ze po zalaczeniu zasilania jabel mi wyje i przestac nie chce. Gdy odlaczam zasilanie wycie przeksztalca sie w stukniecia, po czym milknie calosc (normalne). Krece potencjometrem VR1 i P1i nic! Probojac wyregulowac napiecie na 6 nozce US2 nic sie nie zmienia. Dioda miga wiec jest spoko. z cewka tez wszystko gra bo laczylem z cewka nowaka (sr. 33cm). Mozliwe, ze jest gdzies zwarcie, ale gdzie?
Prosze o pomoc, bo troche roboty w to wlozylem (glownie w mechanike :D ) i mnie krew zalewa.

Autor:  nokos [ poniedziałek, 13 września 2004, 17:35 ]
Tytuł: 

Poszukaj we wcześniejszych postach. W Jablu była errata (nie wszystkie kity) która poprawiała błąd fabryczny. Być może to właśnie dotyczy twojego Jabelka.

Autor:  Mrand [ poniedziałek, 13 września 2004, 17:58 ]
Tytuł: 

Nic to w sprawie nie pomoże, ale przypomniała mi sie tzw. gra półsłowek w postaci:
KUcie WYrwy
Pozdrawiam Mrand

Autor:  joseph [ poniedziałek, 13 września 2004, 19:33 ]
Tytuł: 

Nie jest to na pewno kwestia wprowadzonej erraty - pozwala ona ew. na pracę w 2 trybach :) Proponował bym poczekać na opinię eksperta - Polaka :)

Autor:  lis [ poniedziałek, 13 września 2004, 19:56 ]
Tytuł: 

do mechaniki się przyłożyłeś ale do elektroniki nie
jeśli nie pomyliłeś elementów masz zimny(e) lut , lub przegrzałeś tranzystor, ewentualnie diodę
sprawdż też ścieżki pod lupką czy nie ma zwarcia-z tąd może być wycie
pozdrawiam

Autor:  Polak [ poniedziałek, 13 września 2004, 20:29 ]
Tytuł: 

Ehem, no bez przesady aż takim ekspertem to ja nie jestem, gdybym był to zostałbym pewnie moderatorem tego działu... ;)
U siebie takiego efektu na szczęście nigdy nie uzyskałem, żeby piszczał i był nieczuły na regulacje. To może być zarówno przerwa w układzie jak i zwarcie, przy czym mogły uszkodzić się jakieś układy. Pytanie jakie są napięcia na zasilaniu układów scalonych i jaki jest pobór prądu. Jeżeli pobór prądu sporo przekracza 70mA a napięcie spada grubo poniżej +/-5V to na pewno jest zwarcie, ale wcale nie muszą być takie jego objawy. Tak na chybił trafił ciężko mi cos w tej materii dokładniej stwierdzić, jedyne to za sugeruje że zwarcie lub przerwa jest gdzieś pomiędzy podłączeniem cewki, a układem US2-NE5534,US3-CD4051, bądz US4 LM358
bo one są odpowiedzialne za porównywanie próbek sygnału i generowanie na ich podstawie pisku. Spróbuj wyjąć z podstawki układ US2 i zobaczyć jaki będzie efekt. Oczywiście jest możliwe że jakiś kondensator lub tranzystor został źle wlutowany, ale raczej nie sadze. Tyle na razie ode mnie. Pozdrawiam i życzę udanego przywrócenia jablowi działania.

Autor:  Sabat_prv [ poniedziałek, 13 września 2004, 22:10 ]
Tytuł: 

Jesli chodzi o montarz elementow to jest on prawidlowy, co jak co ale potrafie wlutowac diode :) . Sprawdzajac napiecie na 6 nozce US2 mam 4,5V . Po wyjeciu US2 jest cisza. Peerki dobre sa, wiec nie mam pojecia co dalej. Mozliwe, ze przegrzal sie tranzystor, ale BD912 sprawdzilem, a watpie by byl to jakis inny. Zostaje kwestia zimnnych lutow...to jutro dzien spedzony na plytka :mad:

Autor:  strzyga [ sobota, 2 października 2004, 23:18 ]
Tytuł:  Mam podobny objaw

Cześć,
trafił mi się podobny objaw.

Dziś dokończyłem składanie Jabelka, odpalam i nie mogę wyregulować napięcia na układzie NE5534. Na szczęście mój Jabel nie buczy cały czas - mogę regulować "stukanie". Tyle tylko, że ze względu na niemożność "balansowania" offsetu na układzie US2 układ nie reaguje na zbliżenie cewki do metalowego przedmiotu. To zresztą logiczne skoro chodzi o wyregulowanie układu tak, aby napięcia na wyjściu US2 było 0V (różnica napięć na WE1 i WE2 też 0V) - wtedy każde zbliżenie metalowego układu powoduje "wytrącenie" układu ze stanu "stabilnego" i wygenerowanie dźwięku w głośniku.

Zastanawiające jest, że na wejściu odwracającym jest napięcie ok. 0,7 , a na nieodwracającym 0,1. Stąd duża różnica na wyjściu i zapewne dlatego nie mogę tego skompensować.
Muszę spróbować 2 sposobów. Pierwszy zwiększyć napięcie na wejściu nieodwracającym (obniżenia na odwracającym chyba nie zaryzykuję, bo układ byłby bardziej podatny na zakłócenia). Drugi to wylutować potencjometr VR1 i wlutować dwa potencjomatry - jeden dla pinu 1, drugi pinu 8 układu NE5534 - potencjometry 220k + dla bezpieczeństwa opór 1k szeregowo.

Może ktoś to przerabiał ??

Autor:  Polak [ niedziela, 3 października 2004, 00:22 ]
Tytuł: 

Hmm, taka przeróbka mimo iż faktycznie powinna zadziałać "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! nie jest konieczna, bo poprawnie zmontowany i działający układ umożliwia regulację napięcia na wyjściu Ne5534 na pziomie +/- Uzas. i to od razu po zmontowaniu. Myśle że zaproponowana przez ciebie rozwiązanie umożliwi ustawienie właściwego napięcia ale może też wpłynąc na zmniejszenie czułości i zasięgu, zresztą jutro popatrzę dokładnie, bo nie pamiętam w jakim zakresie zmienia się napięcie na WE1 podczas obecności metalu w poblizu cewki. Ja wszelkie tego typu naprawy robiłbym jako ostateczność, proponuję sprawdzić dokładnie cały układ, ew. pomęczyć serwis jabla- moze to skłoni ich do wiekszego przyłożenia się do tej konstrukcji. Aha, jeżeli standardowym potencjometrem możesz ustawić pojedyncze stuknięcia a układ buczy a nie piszczy to raczej masz błąd na płytce drukowanej, skutkujący nieprawidłową polaryzacją tranzystora w transoptorze- moze zapomnieli dać erratę do pudełka? Proponuję zmienić bo po poprawce układ ma lepszą czułość i daje pewniejszy sygnał przy wykryciu przedmiotu.
Pozdrawiam!
PS. jakie udaje ci się uzyskać napięcia na wyjściu Ne5534 podczas regulacji VR1??

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/