Poczytałem ostatnio co nieco o konstrukcjach prostokątnych cewek do wykrywaczy PI. W kilku dokumentach, m.in. opisie legendarnego Sandbanksa, cewka taka opisana jest jako znacznie lepsza od okrągłej, postanowiłem więc sprawdzić jak to będzie wyglądało w praktyce.
Nawinąłem cewkę 4:1 o długości boków 44/11cm, bo taką akurat miałem na czym. Najtrudniejsze jest wyznaczenie indukcyjności, jednak poszedłem za radą paru osób które już takie cewki nawijały - liczymy obwód prostokąta, następnie średnicę okręgu o takim samym obwodzie i dalsze obliczenia jak dla cewki okrągłej (najlepiej uwzględnić wysokość uzwojenia i inne detale).
Podobno indukcyjność cewki prostokątnej nie zmienia się
aż tak bardzo (tak twierdzą na forum geotechu). Na wszelki wypadek nawinąłem 3 zwoje więcej, zawsze łatwo odwinąć. Testowa cewka gotowa była wczoraj, jednak w domu w żaden sposób nie mogłem jej przetestować (za dużo metalowych przedmiotów wokół, ciągłe wycie dawało dobre rokowania dla zasięgu), więc dziś z rana wyszedłem z testami na zewnątrz.
Niestety szybko okazało się, że zasięg - mimo że nie jest zły - nie jest taki jakiego bym się spodziewał.
Współczesne 1zł - około 20cm, 10 eurocentów nieco więcej. Groszówek niestety przy sobie nie miałem.
Łuska kałasz - 15cm, łuska Mosin - 25cm.
Garść różnych monet - około 35cm.
Garść łusek - ze 40cm.
Młotek 0,25kg - około 50cm.
Puszka od bronka, większe stalowe przedmioty - około 70-80cm.
Z jakiegoś powodu około 80cm to koniec zasięgu na przeciętne przedmioty, powyżej tej granicy trzeba naprawdę coś wielkiego i ciężkiego, np. łopata i szpadel na raz - około 100cm.
Pole widzenia cewki przedstawia się mniej więcej tak:
[ img ]Kolor szary - około 1/2 normalnego zasięgu, brązowy - 2/3, czerwony - pełny zasięg i żółty - najbardziej czuły punkt o nieco większym zasięgu dla małych przedmiotów (dla większych nie gra roli). Namierzanie małych przedmiotów powinno być raczej łatwe.
Pewną zaletą takiej cewki jest fakt, że przy relatywnie niedużych rozmiarach (w porównaniu z 44cm okrągłą) przemiata jednak prawie pół metra jednym machnięciem.
Sądzę, że zasięg jeszcze dałoby się dopracować w niewielkim zakresie - jak widać na zdjęciu poniżej cewka zaczęła mi się deformować (skutek transportu w reklamówce, to praktycznie goły drut), podłączona była też sporo dłuższym, testowym kablem na dodatek nieoptymalnie ułożonym względem cewki
Zastanawiam się teraz czy przypadkiem przy proporcjach 3:1 efekty nie byłyby lepsze - może ktoś eksperymentował ? Jak znajdę odpowiednią formę do testów, chyba spróbuję.
[ img ]