Wiele razy to pisałem, ale tutaj też napiszę aby ktoś nie pomyślał, że uprawiamy jakieś krytykanctwo. Zasług Autorowi w dziedzinie poznania miedzianych szelągów Jana Kazimierza nikt nie odbierze. Każdy piszący o boratynkach będzie się odwoływał do monografii C. Wolskiego. Jak sam autor napisał jest to klucz do wrót boratynkowego świata.
Minęło kilka lat, mamy więc jakiś zbiór doświadczeń z którymi warto się podzielić i o nich dyskutować. Jest faktem niestety, że
katalog jest trudny w odbiorze, sprawia olbrzymie trudności identyfikacyjne i wśród zbieraczy się nie przyjął. Domy aukcyjne, sklepy numizmatyczne,osoby prywatne nie opisują monet wedle katalogu.
Wracając do Ujazdowa 1661. Wyróżniono 13 odmian i wariantów portretu. Naprawdę mimo najszczerszych chęci nie widzę na monetach różnic między odmianą II,III i IV małego portretu. Osobiście bym wyróżnił 2 małe odmiany portretu + 1 wariant,1 odmianę średniego portretu + 1 wariant i 2 odmiany dużego portretu, w sumie max 7 odmian i wariantów. W orłach 2 odmiany; niska korona, wysoka korona + wariant bez łap. Przy każdej odmianie dopisek, ze istnieją drobne różnice w ułożeniu łap i koniec. A pasjonaci niech tworzą specjalizowane kolekcje orłów z powyginanymi łapami. Katalog stałby się bardziej przejrzysty.
Cytuj:
W obrębie siedmiu roczników wyodrębniłem 48 typów portretu ZIIIW.
A w ujazdowskiej mennicy w 6 rocznikach jest aż 76 odmian i wariantów