Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak/GNDM/ tradycyjnie przed każdą ze swoich aukcji organizuje sesję wykładową z cyklu"W numizmatyce widzisz tyle, ile wiesz". Wykładowcami są wybitni polscy numizmatycy, którzy dzielą się wiedzą, najnowszymi ustaleniami z dziedzin, którymi się zajmują. Pan Jerzy Chałupski opowiadając w jednej z sesji wykładowych o swojej pracy nad katalogiem szelągów i groszy Augusta III nazwał ją numizmatyką śledczą.Bardzo mi się to określenie spodobało, gdyż tak właśnie bym określił swoje zbieranie boratynek. Oczywiście w skali mikro, ograniczone do 2 mennic i jednego portretu.
Zbieranie boratynek jest fascynujące, pełne niespodzianek. Mam na swojej liście do zdobycia monety, które powinny istnieć, a ich dotąd nie ma. Z drugiej strony są monety, których nie powinno być, a są. Nigdy nie wiadomo na co się trafi :)
Nie tak dawno cieszyłem się z odkrycia nieznanego wariantu Orła z portretem w stylu krakowskim
Załącznik:
koronne warianty orła.jpg
różniącym się od innych krótką łapką. Kiedy indziej cieszyłem się z wąskiej kokardki, albo z herbu Sakowicz z dużym pierścieniem w dziobie :D Ktoś kto nie zbiera monet, albo się w jakimś typie monet nie specjalizuje tylko się zdziwi pytając o co ten ambaras. Zrozumie ten, który zbiera i numizmatykę uwielbia.
Wracając do głównego tematu.Zadałem sobie pytanie, że skoro istnieje portret z wąską kokardką w biciach koronnych, to czy istnieje podobny portret z rewersem litewskim?
Załącznik:
kokarda3.jpg
W swoim archiwum nie znalazłem, katalog też nie notuje. Monete wpisalem na listę tych, ktore powinny być,ale ich nie ma.
cdn.