Tu w realu też :D

Kilka destruktów

ciekawe destrukty (falsy)

c.d.

Fals dostałem zdjęcie

Moje próby czyszczenia (fatalne) słabe stany tak zwane szroty (gdzieś mi zostały i wygrzebałem) :D
Moczenie w wodzie demineralizowanej i twarde narzędzia do czyszczenia (wykałaczka, kolec nie rekini, patyczek z włókna szklanego - odpady z przewodów światłowodowych, mały cienki szpilec metalowy twardy, zamiast szpilki) efekty widać.
1. Gruba , mała słabo odbita - efekt taki sobie - można odczytać. (15,2 mm; 0,95 g).
2. Duża, ciężka, głęboko wybita. Wżery na rewersie po prawej stronie - prawie z żarły monetę - z czasem będzie patynować. (15,2/15,9 mm; 1,23 g).
3. Jak w punkcie 2, tylko płytko wybita. (16 mm; 1,05 g).
4. Cieniutka, mała, mocno skorodowana, efekt - słabo ale czytelna. (14 mm; 0,38 g).
Ostatnie zdjęcie przykładowy stan przed zabiegiem "czyszczenia".
Posumowanie, chyba dam sobie spokój z czyszczeniem nie moja bajka :P :oops:

niestety destrukt :(

Z upoważnienia kolegi fighter36

Takie cudo w ostatnim zestawie, głowa skierowana w drugą stronę.

moj ulubiony :)

i jeszcze taki

Fałszerstwa oraz destrukt.

1) Fałszywy szeląg litewski
2) Fałszywy szeląg koronny?
3) Fałszywy szeląg koronny, wybity po 1663 r. Naśladuje emisje szelągów koronnych z lat 1663-1665 z Ujazdowa.
4) Destrukt szeląga koronnego z 1660 r. Dwukrotnie wybity awers i rewers.

Fałszywy szeląg koronny Jana Kazimierza (1648-1668). Stan przed i po konserwacji.

fajne szkoda że na zdjęciu więcej tła niż monety - co czyni ze widok jest mało czytelny :)
może coś w tym stylu :1 napisz trochę jak ja czyściłeś (podejrzewam elektrolizę) :?

Nigdy nie stosowałem elektrolizy do monet. Zajmuje się konserwacją zabytków (nie chwaliłem się tym na forum). Metodę konserwacji dobieram indywidualnie do poszczególnego rodzaju korozji. Zastosowałem kąpiel w roztworze mieszanin chemicznych. Następnie moneta została poddana kompleksowej konserwacji.