Drogi Rafale, nie musisz się ze mną zgadzać chociaż żałuję, że nie widzisz cech odlewu, które są widoczne jak na dłoni. Postaram się merytorycznie odnieść jeszcze raz do tej monety.
Argument z "monetą WCNu" wymaga szerszego wyjaśnienia forumowiczom. Ta moneta jest oryginalna, została wytworzona w podobnym czasie - przesunięcia stempli jest identyczne, ale krążek jest inaczej wycięty! Monety, które zaprezentowałem są identyczne pod względem nie tylko przesunięć, które są naturalne dla techniki walcowej, ale przede wszystkim wycięcia krążka. To znaczy, że zostały odlane z tego samego konkretnego egzemplarza. Wystarczy popatrzeć na literkę "T", która na egzemplarzu WCNu jest widoczna, a na tych pokazanych tutaj nie jest.
Dorzucam jeszcze takie falsy:
http://www.allegromat.pl/aukcja60769http://www.allegromat.pl/aukcja65161Macie Państwo już 5 identycznie wyciętych krążków. Monet o wątpliwej fakturze powierzchni, sztucznej patynie i dziurach w literach. Dodatkowo, niektóre w cudownym stanie zachowania. Nie chcę rysować czerwonych strzałek i pokazywać. Myślę, że każdy z Was może z tych dobrych zdjęć to zauważyć. To cechy, które nie mogły powstać w obiegu ani nie są efektem korozji czy niedoróbki na etapie tworzenia blachy.
Rant tych falsów jest również po masakrowany (widziałem kilka). Często jest piłowany i te ślady powinno tez być widać.
Dodam, że grandingo sprzedał takich ortów multum z innych roczników.