https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Łuski mosin I wojna
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=52&t=120240
Strona 1 z 2

Autor:  Smalec [ sobota, 26 października 2013, 12:18 ]
Tytuł:  Łuski mosin I wojna

Moja bardzo skromna kolekcja :)

Autor:  jarok34 [ sobota, 26 października 2013, 12:34 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Śliczne stany, marzenie na mojej podłej glebie :D

Autor:  Smalec [ niedziela, 27 października 2013, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Niestety moja gleba dla łódek nie była już tak miła, ale co się dziwić jak mają po 100 lat :)

Autor:  Helmut68 [ wtorek, 29 października 2013, 20:14 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Łuski to mosiądz i dlatego tak się zachowują.Łódki niestety już stalowe i raczej takich nie wykopiesz w dobrym stanie :(

Autor:  Muela [ wtorek, 5 listopada 2013, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Trafiają się całe kpl. w b.dobrym stanie.
A ostatnio trafiło się sporo łusek ze spłonką i pociskiem, ale bez prochu. Conajmniej dziwne jak dla mnie i nie mogę wymyśleć co to miało na celu.

Autor:  mario123 [ wtorek, 21 października 2014, 16:08 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

ale czy warto zbierać łuski

Autor:  Stoczek [ wtorek, 21 października 2014, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Jasne, że warto. Każda łuska to kawałek historii.

Autor:  Owoc [ wtorek, 21 października 2014, 17:30 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

mario123 napisał(a):
ale czy warto zbierać łuski

Co miało znaczyć "warto" ?

Łuseczki fajne :) Chyba zawsze pokrywa je brązowa patynka, pewnie taki skład metali. Chyba, że to zależne od gleby... ale tylko z brązowymi się spotkałem. A powiedzieć muszę, że mało w życiu jeszcze widziałem :D

Autor:  mario123 [ wtorek, 21 października 2014, 19:36 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

warto tylko że jak coś to mogą przez to być kłopoty ,na początku jak znalazłem łuskę to też się cieszyłem , ale trafiło mi się takie miejsce że nakopałem około 15 kg ich na kawałku 2 metry na 2,od tamtej pory ich nie zbieram a wiem ze jest jeszcze sporo w tamtym miejscu umęczyłem się przy szpadlu i odpuściłem.Wyjmowałem je garściami z kawałkami pasa

Autor:  Stoczek [ wtorek, 21 października 2014, 19:50 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Ostatnio wykopałem w okopie A-W ze 20 łusek. Większość ze śladami łudek. Strasznie trudno się kopało, bo leżały centralnie pod drzewem.

Smalec, czym je tak ładnie wyczyściłeś?

Autor:  Loslau [ wtorek, 21 października 2014, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

mario123 napisał(a):
warto tylko że jak coś to mogą przez to być kłopoty


A to ciekawe...

Autor:  --VINCI-- [ piątek, 24 października 2014, 09:30 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Witaj, bardzo ładne stany tych Mosinów.
Co do samych łusek z broni strzeleckiej, są kopalnia wiedzy o danej miejscòwce.
Nie koniecznie musimy je zabierać do domu, ale będąc pierwszy raz w życiu na danej miejscòwce, warto nakopać ich jak najwięcej i " poczytać " ich bicia na spłonce.
Rok produkcji, ,,,producent, ,,,strzelone lub nie strzelone ,,,z jakiej broni ,,, tulipany z ogniska itd.
Takie info bardzo wiele mówią nam co się działo w tym miejscu, kto z kim się strzelał, strzelnice, pola ćwiczeń, obozowiska itd. A co do kłopotów z racji posiadania łusek, to pierwsze słyszę żeby ktoś miał z tego powodu kłopoty :? ,chyba że znosimy na chatę w pełni sprawną do strzelania amunicję !!! i się nią jeszcz chwalimy :usta
Za samą łuskę bez M.W, z zbitą ( przez np. młotek kinetyczny ) spłonką,nikt nikogo jeszcze nie ukarał. !!!
" Vinczi "

Autor:  Reanoe [ piątek, 24 października 2014, 18:37 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

--VINCI-- napisał(a):
Za samą łuskę bez M.W, z zbitą ( przez np. młotek kinetyczny ) spłonką,nikt nikogo jeszcze nie ukarał. !!!
" Vinczi "


Młotek kinetyczny nie zbija spłonki... młotek rozdziela nabój na pocisk, łuskę i ładunek miotający i lepiej żeby przy tej operacji spłonka nie została zbita...
Łuski raczej nie posiadają M.W. tylko ładunek miotający...

Autor:  --VINCI-- [ piątek, 24 października 2014, 19:32 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

W sumie to nie dział do dyskusji, ale sprostuje to co napisałem.
Oczywiście kolego Reaneo masz rację, a ja chyba zamiast nawiasu powinienem użyć cudzysłów, ale myślałem że będzie wiadomo co chciałem powiedzieć używając nawiasu (_) ;)
A co do czarnego i bez dymnego prochu, to tak jak mówisz jest ładunkiem miotającym , ale jak go inaczej nazwiesz ? jak nie właśnie " m.w. " :hmmm
W ustawie tak go właśnie określają ,,,chyba ?
" Winczi "

Autor:  Loslau [ piątek, 24 października 2014, 20:42 ]
Tytuł:  Re: Łuski mosin I wojna

Reanoe napisał(a):
Młotek kinetyczny nie zbija spłonki... młotek rozdziela nabój


Prawda, acz są i takie powiedzmy... wersje rozszerzone takich młotków kinetycznych, które taką funkcję posiadają.
Oczywiście już po de-elaboracji naboju.
Można było je swego czasu nabyć na allezło.

Reanoe napisał(a):
Łuski raczej nie posiadają M.W. tylko ładunek miotający...


Ładunkiem miotającym może być wszystko co przy gwałtownym spalaniu emituje niezbędną energię do wyrzucenia pocisku, np amunicja 7,92 x 57 Mauser do lotniczych MG (MG 81) posiada jako materiał miotający
propelant na bazie pentrytu, który jest jednym z najsilniejszych znanych kruszących materiałów wybuchowych.
Tak w ramach ciekawostki.

Pozdrawiam.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/