Witam,

Jak w temacie, sprzedam niemiecki karabin Mauser 98k zdekowany, pozbawiony cech użytkowych, posiada certyfikat Centralnego Labolatorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji. Na jego posiadanie nie jest wymagane żadne pozwolenie, żadnych badań lekarskich, żadnych sejfów etc. Wystarczy tylko 18 lat, spzredaż na pisemną umowe (adekwatnie jak przy zakupie samochodu :-) wymagana zwykła rejestracja i po sprawie.
Zdjęcia na e-mail, stan ogólny dobry,oczywiście można przeładować i oddać suchy strzał.
Serdecznie polecam rekonstruktorom, lub jako eksponat do powieszenia na ściane nad kominkiem :-)
Klasyk, niemiecki Mauser 98k.

Cena 2000zł.

Masz go na siebie zarejestrowanego ??

tak mam na siebie, o szczegóły pisz na priv,

pozdr.

2000 za powiercony i poprzycinany złom?
Ogarnijcie się ludzie i zapoznajcie z cenami
http://mauser98k.internetdsl.pl/stany.html
Po wtóre po zdekowaniu jakąkolwiek wartość przedstawia już tylko kolba.
Ale cóż wolny rynek mamy a i frajer się znajdzie.

Z przed 10 lat :D (na dole strony data 2003) :ups:

Mowisz i masz, zapoznalismy sie z cenami ... reszty poszukaj sobie sam, dość powiedziec ze wszedzie ceny podobne.
Słaby 98 AZ http://okop.com.pl/Product.aspx?pid=4523
Troche lepszy 98K http://okop.com.pl/Product.aspx?pid=4527
98K po przejściach ( Norwegia) http://wojsko.com.pl/product_info.php?c ... ts_id=1604

Aha .........98K na chodzie w podobnej kasie ... pytanie tendencyjne, papier masz ?? :666

Ooooo...tak! cennik złomu z podanych linków jest nader "miarodajny" To nic,że na zachodzie europy jest to mocno tańsze,a ceny w takich "okopach" są w prostej lini powzięte z dupy.Polak łyka wszystko jak młody indor i jeszcze japa mu się cieszy,że go taki zaszczyt posiadania zmasakrowanego złomu kopnął :lol:

"Z dupy", to mało powiedziane :666
Pierwszy przykład z brzegu, takie DEKO z okopu;
Amerykański karabinek 30M1 - cena w takim okopie; 3750,00 pln.
W tym samym czasie, kawałek dalej (tuż za Odrą), nie umieją się sprzedać za równowartość
1116 pln (279 euro licząc kurs 1 do 4).
Tak więc panowie TYLKO PRYWATNY IMPORT, nawet po doliczeniu kosztów sprowadzenia i legalizacji,
będziemy sporo do przodu. Myślę iż skromnie licząc taki "okop" - gdy znajdzie jelenia na tego 30M1 -
ma na nim 1000-1500 pln zysku. A to chyba dość spora marża :666

http://okop.com.pl/Product.aspx?pid=4519
http://www.egun.de/market/item.php?id=4 ... 49370a0364

Pozdrawiam.

Panwie , ale o co chodzi ... nie podoba sie zdekowany "złom" , robcie papiery, kupujcie mausera mosina czy chocby tego M1 na chodzie :666 ...skoro ja moge to czemu nie wy :666 , poza tym powinno do was dotrzec ze to co sie dekuje to mimo ślicznego ( hahahaha) wyglądu, jest to zazwyczaj wyeksploatowany złom, bądż bron ktorej nie zalegalizowalibyście w żaden sposob gdyby była na chodzie ( np maszynowa) i jako pozytyw moznaodebrac fakt ze zamiast w hucie, wyląduje u jakiegos kolekcjonera, pomijąc chocby taki drobiazg ze mauser ( czy inna pukawka) na chodzie ze wzgledów prawnych nie nadaje się na wystrój pokoju, czy dodatek do manekina.

Od cen abstrahuję bo jesli ktoś ma wiedze jak to obejsc w polskich realiach, to zrobi to taniej, jesli nie ma , albo jest bojacy, kupi tam ... możecie tu pyskowac ze drogo i ch...owo, ale takiemu Okopowi na ten przykład złomy schodzą ...mnie jakoś nie jest zal gosci co tam zostawiaja czesto fortune za bardzo watpliwe kolekcjonersko egzemplarze "broni", bo każda wiedza kosztuje - sa ksiazki, jest interent sa fora dyskusujne, a gdy widze niektóre ceny za niektóre modele to mnie pusty śmiech ogarnia :lol:

Z ciekawostek cenowych http://www.gunservis.pl/okno.php?tabela ... biny&id=37 jeszcze wczoraj wisiała cena ...........20 kola, ale tu mamy sprzet na chodzie :666

Sprawa dyskusyjna.Patrząc na Naganta "deko"(reszta też nie lepsza,ale ten przypadek jest szczególny) w polskim wydaniu mam ochotę litościwie wrzucić go do hutniczego pieca i ulżyć w cierpieniach.Jest tak niemiłosiernie zmasakrowany,że nawet manekin wstydził by się takiego rekwizytu...
Myślę,że aby nie przemęczać zbytnio rusznikarza należało by broń deko ciąć brzeszczotem wzdłuż na pół i kleić potem na powrót butaprenem.Deko jak się patrzy,a przynajmniej z boku na ścianie wyglądał by klawo.

O Bosz... Nie wierzę, nikt nie jest na tyle bezczelny :sciana
Na eGunie dekowane wz.29 przekraczają 400 Euro, a tymczasem ostry wz.29 za 300 Euro wisi już trzeci miesiąc. Zero zainteresowania.
Oczywiście to eksport, stan słabszy, ale jak zestawić ze sobą 1350zł z 20 tysiącami za tą sztukę "Gunservis"? Musiałaby być ręcznie wyklepana z platyny. Nawet rocznik (1937) to nic nadzwyczajnego. To o co chodzi? Szukają łosia z medalowym porożem?

Może po prostu owo "parcie na wrzesień" rodaków osiągnęło apogeum :666

Ale aby nie robić koledze off-topu aż takiego; pablo11 - może dał byś jakieś fotki towaru?
Jaki rocznik? jaka kolba? fabryka? typowy Niemiec, czy norweska przeróbka? itd.
Cena pabla nie jest wcale taka wygórowana - za zachodzie ładne WH sztuki to około 400 euro,
co daje 1600pln, co za tym idzie raczej nie opłaca się ich sprowadzać biorąc pod uwagę koszta
legalizacji.

Pozdrawiam.

Problem w tym, że znalezienie ładnego polskiego kb/kbk (ładnego czyli absolutna zgodność numeryczna włącznie z łożem, polska oksyda a przede wszystkim brak niemieckich i współczesnych "dobitek) graniczy niemal z cudem. To co wisi na Egunie to goły eksport i po "przejściach", nie tego poszukują tygrysy :666 . Egzemplarz z Gunservisu jest bez zarzutu a cena....., cóż, patrz mój podpis... :)

Beryl, tak jest z każdą bronią, nie tylko polską. Stany pierwsze są rzadkie, bo rzecz dotyczy przedmiotów, że tak powiem użytkowych ;)
Ale 20 tysięcy ?

PS. A Pablo sam off-topował swój wątek, bo temat powinien być w "Giełdzie", nie w "Rekonstrukcjach" :)

Podtrzymuje co napisalem, dla mnie lepsza alternatywa od złomowania w hucie jest zrobienie z broni przemiotu PCU gdy jeszcze sie ktos z niej ucieszy, choćby jako wystrój mieszkania, albo gosc ktoremu nie zalezy na sprzecie na chodzie ( dodatek do manekina) , albo chocby osoba która fascynuje sie bronia palna w sensie konstrukcyjnym, ale nigdy nie bedze miala szns na pozwolenie na bron ( choroba dyskwalifikujaca taka mozliwosc - znam taka osobe) ...co im Steyr powiesz ? żeby się gumowali bo to razi Twój gust estetyczny ?
Co do jakosci dekowania to jest to juz niestety inna para kaloszy ........... kolego Steyr bulwersujesz sie niemiłosiernie nad tematem, ale pisze Ci kolejny raz ...... do dekowania leci zazwyczaj bron wyksploatowana, czy nawet uszkodzona ( ci którzy sie tym zajmuja tez potrafia liczyć :lol: ) , bo bron w dobrym stanie technicznym bardziej opłaca sie sprzedawać na chodzie choćby strzelcom sportowym, kolekcjonerom czy mysliwym ..........wiesz czemu sie bardziej opłaca ? bo jest mniej pierdzielenia sie z dekowaniem, wożeniem tego po roznych CLK-ach i innych oszołomach, potwierdzaniem tych czynnosci oplatami za to ( ktore i tak sa przerzucane na kupujacego ale powoduja zamrożenie gotówkii na jakis czas), a przy sprzecie na chodzie jest tylko czysty zysk na marży, minus koszty magazynowania :666
Oczywscie nie dotyczy to broni maszynowej, tej nie zalegalizujesz na chodzie ( chyba ze jako hukową - czyli tez w jakis sposob zmodyfikowaną) jako osoba prywatna, choćbyś się za przeproszeniem zes..ał tu wobec nas wszystkich :666

Renald, żałuje ze nie zrobilem zrzutu ekranowego, ale skoro usuneli cene to najwidoczniej doszli do wniosku ze poszli po bandzie ........ jak toto zobaczyłem to tez bylem w szoku, bo trzy razy liczylem zera ..... noz qrde w tej kasie to kupuje tak wypasiony sztucer z tak wypasioną optyka ze ja pierniczę ...... ostatecznie mauser wz 29 to nie Mors, karabin Maroszka czy MKb 42 Walther i natłukli tego troche. ...qrde to ja nawet Ura w ładnym stanie widzialem taniej ..........zresztą sam sobie przypomnij, widziałes juz tak chora ofertę na rownie popularny karabinek :666

Pablo dawaj te foty bo nie wiemy o czym dyskutujemy.