atylla napisał(a):
McKane co ty chrzanisz, chłopak pisze o badaniach archeologicznych, nie nadzorach, przecież wiesz doskonale jakie są średnie koszty przekopania ara zwłaszcza w mieście. A teraz dom ma średnio dwa ary z garażem, w stanie deweloperskim (bez działki) ok. 200 tys. Koszt badań musiałby być zatem poniżej 2 tys za ar. Ja wiem że są archeolodzy którzy kopią taniej, ale oni zazwyczaj używają koparek :) . Zresztą to niezła szansa na przekręty, zawyżyć koszt badań i ciężar przerzucić na państwo
Być może chrzanie ale tak się składa że co nieco tam wiem o kosztach badań szczególnie w mieście. Dokładnych cyfr oczywiście nie będę przytaczał ale nie ma problemu ze zmieszczeniem się w tej kwocie (aczkolwiek oczywiście nie zawsze).
Natomiast fajny jest ten wątek o domku. 200k w stanie deweloperskim to mały domek jakiś bo mnie ostatnio powiedziano 3k zł za metr kwadratowy. Ale nieważne nie jestem budowlańcem więc niech będzie 200k i 2 ary do przebadania.
No więc policzmy:
1. Odhumusowanie 2 arów - zależy od rejonu ale powiedzmy niech to będą 2 h pracy koparko-ładowarki plus dojazd ... dajmy na to 400 zł
2. Podczyszczenie - średnio płaci się 100-150 zł za podczyszczenie ara. Załóżmy że jeden będzie ciężki i będzie trzeba czyścić 2 razy ... 450 zł
3. Eksploracja obiektów i dokumentacja ... no tutaj to jest loteria oczywiście. Nie do oszacowania ale w większości przypadków sprawny rysownik w dwa dni to obskoczy ... 200 zł
4. Z jeden dzień dodatkowo bo padał deszcz ... pracownicy 200 zł
5. Mieszkanie ... 2 ary da się zrobić w 2-3 dni. Pracuję z kolegą co sam dziennie podczyszcza idealnie 3-4 ary. Ale dobra niech dziennie robi 1 ... dwa dni podczyszczania. Łącznie niech to będą 4 dni .. wiec niech nawet wyjdzie to 400 zł.
6. Ile tam już mamy ? 1650 zł. Zakładając że na takie małe wykopki zatrudnia się rysownika ... bez niego wyjdzie ze 400 zł taniej
7. Archeolog niech weźmie dla siebie po 150 zł za dzień ... 600 zł.
8. Reszta ile by jej tam nie było może iść na opracowanie.
9. Wiadomo że to różnie bywa i niekoniecznie te wyliczenia muszą pasować do każdych tego typu badań. Ale są jak najbardziej realne i nie krzywdząc nikogo mamy takie badania zrobione poniżej 2%. Ja wiem natomiast że są archeolodzy którzy lubią liczyć sobie niebotyczne kwoty za proste rzeczy. Ale to norma wszędzie.