Po ostatnich poczynaniach Marka Bednarka nic mnie już nie zdziwi.
Jeżeli nasze dywagacje są niesłuszne to gratuluję publikacji
Jeżeli natomiast słuszne to M Bednarek Wyleci wkrótce z instytutu.
Jednakże sam fakt opublikowania wyników, wspólnych prowadzonych wraz z Marcinem Rudnickim z IA UW badań, tylko pod swoim Bednarkowym nazwiskiem jest niedopuszczalne.
Podejrzewam, że MB strzelił gola do własnej bramki bo to kradzież 50% własności intelektualnej Marcina Rudnickiego.
Myslę, że osoby czułe na punkcie tzw "Szkoły Wrocławskiej" wyrugują ze swojego towarzystwa osobę dzieki której wspomniana szkoła zaczyna kojarzyć się negatywnie.
Archeolodzy, w tym i wspomniany "bohater" zarzucają nam wyrywanie zabytków bez kontekstu lub lokalizacji choćby z namiarem z GPSa.
Nie przeszkadza to jednak M Bednarkowi w wyrywaniu paciorków ze szkła kobaltowego dokladnie w ten sam sposób.
Na poniższym zdjęciu, pochodzącym ze strony krótkofalowców z głubczyc, widzimy garść paciorków bez sygnaturek z namiarami stratygraficznymi jakie robił np Marcin Rudnicki.
Czyzby to był kolejny przyklad wspominanej wczesniej "Szkoły Wrocławskiej" ?
Wiecej fotek i informacji o walce jołopów z głubczyc z poszukiwaczami zobaczymy tutaj:
http://www.skpo.glubczyce.info/newses